Książkowa saga Millennium zadebiutowała ponad dekadę temu i przebojem wdarła się na listy bestsellerów na całym świecie. Niestety, jej ojciec Stieg Larsson nie dożył publikacji swojego dzieła. Spuścizna, jaka po nim pozostała, jest jednak niezaprzeczalna – oprócz wznowień powieści rozchodzących się w milionowych nakładach, mamy też kolejne adaptacje filmowe, a także, co dla nas równie ważne – komiksowe. Nakładem wydawnictwa Czarna Owca ukazały się już w Polsce 4 albumy z Vertigo, będące adaptacjami trylogii Larssona, natomiast w marcu bieżącego roku, za sprawą Egmontu, światło dzienne ujrzał pierwszy tom wersji z 2013 roku, przygotowanej specjalnie z myślą o rynkach frankofońskich. To właśnie jej przyjrzymy się w tym tekście.
Twórcą tej adaptacji jest Sylvain Runberg, belgijski scenarzysta, którego prace polscy czytelnicy mogli podziwiać w seriach Konungowie czy Orbital. To właśnie on przełożył na język komiksu premierowy tom sagi Stiega Larssona – Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet. W tym wydaniu zawarte są dwa wydane we Francji albumy, które składają się na całość pierwszej odsłony cyklu.
Trudno jest mi wyobrazić sobie, że ktoś z Was nie zna jeszcze fabuły tej opowieści, znanej też pod tytułem Dziewczyna z tatuażem (The Girl with the Dragon Tattoo). Dla porządku jednak przypomnijmy, że tytułowa bohaterka to utalentowana hakerka z poważnymi dysfunkcjami społecznymi. Jej drogi przetną się ze zdeterminowanym dziennikarzem – Mikaelem Blomkvistem, który po tym, jak przegrał bardzo ważny proces o zniesławienie z wysoko postawionym przedsiębiorcą, chce odejść z gazety „Millennium” i wziąć trochę wolnego. Jednak dziennikarz śledczy nigdy nie odpoczywa.
Mikael angażuje się w śledztwo, które utknęło w martwym punkcie. W 1966 roku zniknęła nastoletnia Harriett, bratanica głowy rodziny Vangerów, bogatych i wpływowych przedsiębiorców. Kiedy Blomkvist zaczyna na nowo rozgrzebywać sprawę, na światło dzienne wychodzą mroczne sekrety całej familii. To, co wspólnie odkryją Mikael i Lisbeth, ściągnie na nich poważne kłopoty.
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet to mocna i dosadna opowieść, pełna przemocy, brutalności i gwałtu. Przedstawiony tu świat jest ponury, pesymistyczny, skąpany w korupcji, na dodatek pełen morderców i innych psychopatów. Wpływa to oczywiście na wrażenia z lektury, ale też ułatwia mimowolne nawet kibicowanie bohaterom.
Za warstwę graficzną odpowiadają Jose Homs i Manolo Carot, hiszpańscy rysownicy z niemałym dorobkiem. Ten pierwszy pracował m.in. dla Marvela, ale również dla wydawnictw europejskich, tworząc przygody Blade’a, Czerwonej Soni oraz westerny. Drugi znany jest bardziej z prac przy grach RPG. Rysunki Homsa są nieco groteskowe, pasują do ciężkiej historii, ale już dobór cieplejszych barw i odcieni ujmuje nieco mroku, który powinien tu być przecież wszechobecny.
Powieści Larssona były bardzo obszerne, liczyły po 600-800 stron i przez wielu były uważane za „przegadane”. Trudno przełożyć tak wielkie księgi na język komiksu, Runberg poradził sobie jednak znakomicie, selekcjonując tylko te informacje, wydarzenia i dialogi, które są czytelnikowi niezbędne do zrozumienia fabuły. Oczywiście, że album ten mógłby być dłuższy, ale trzeba uczciwie przyznać, że opowieść i tak trzyma się kupy, co nie było takie oczywiste w przypadku wersji z Vertigo, a szczególnie jej późniejszych odsłon. Ciekawi natomiast zabieg zmiany kilka faktów znanych z książki, szczególnie, że nie mają one wielkiego wpływu na fabułę. Jeśli ktoś zna powieści, będzie mógł pobawić się w wyłapywanie różnic.
Na koniec dobra wiadomość: Egmont zapowiedział nie tylko wydanie pełnej trylogii, ale także kontynuacji, nad którą Runberg pracował z rysownikiem Belenem Ortegą. Fabularnie będzie ona czerpać z dorobku Larssona i stworzonych przez niego postaci, ale pozostanie niezależna od powieści Davida Lagercrantza, która ukazała się już po śmierci oryginalnego autora. Osobiście bardzo chętnie zapoznam się z kolejnymi odsłonami i mam nadzieję, że będą bardziej czytelne i wciągające, niż te z Vertigo. Jednak fani znający oryginał mogą mieć szereg zastrzeżeń i zupełnie inne wyobrażenie o bohaterach i wydarzeniach, ale dogodzić wszystkich przecież nie sposób, prawda?
Tytuł oryginalny: Millennium vol 1: Mannen die vrouwen haten
Scenariusz: Sylvain Runberg
Rysunki: Jose Homs
Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
Wydawca: Egmont 2017
Liczba stron: 128
Ocena: 80/100