Catwoman tom 2 – Nie ma lekko – recenzja komiksu

Do linii wydawniczej DC Deluxe trafiały już najróżniejsze historie – zarówno klasyki, jak i nowsze opowieści. Format ten zdominowany został przez Batmana, jednak pewna femme fatale z jego uniwersum również radzi sobie całkiem nieźle. W lutym w nasze ręce wpadł monumentalny album Catwoman tom 2 – Nie ma lekko, zbierający kolejne zeszyty świetnego runu specjalisty od kryminalnych historii – Eda Brubakera. Jego pierwszą odsłonę mogliśmy przeczytać równiutko rok temu. Przypomnijmy, że była ona ilustrowana przez nieodżałowanego Darwyna Cooke’a, który niestety zmarł w maju ubiegłego roku.

Strona komiksu Catwoman tom 2 - Nie ma lekko

W życiu Seliny Kyle sporo się pozmieniało. Ciągle uprawia złodziejski fach, jednocześnie starając się pielęgnować przyjaźń z Holly, oraz rozwijać damsko-męską relację ze Slamem Bradleyem, prywatnym detektywem w średnim wieku, który z dnia na dzień coraz bardziej zakochuje się w Catwoman. Kiełkowanie tego związku ukazane jest w sposób dojrzały i ze smakiem, aż przyjemnie obserwować wzloty i upadki bohaterów oraz śledzić, w którym kierunku zmierzają.

Selina odnajduje się też w roli filantropki. Pomagając sierotom i drobnym złodziejaszkom z East Endu, Catwoman staje się nie tylko kimś w rodzaju protektora, ale i patrona. Za pieniądze z kradzieży buduje nawet ośrodek. Nie wie jednak, że w tym samym czasie na celownik bierze ją Czarna Maska, który nie cofnie się przed niczym, by dokonać zemsty za skradzione mu kosztowności. Niebezpieczeństwo grozi także Maggie, siostrze Seliny, która po długiej nieobecności znów pojawia się w mieście wraz z małżonkiem.

Strona komiksu Catwoman tom 2 - Nie ma lekko

Brubaker napisał rzecz mocną, przez co niektóre sceny są wręcz odrażające i dość bolesne w odbiorze. Co więcej, scenarzysta naprawdę dużo miejsca poświęcił na dopieszczenie psychologicznych aspektów kreślonych przez siebie bohaterów. Dzięki temu lepiej jesteśmy w stanie zrozumieć, co czuje kobieta, której życie w jednej chwili zaczyna rozpadać się na kawałki. Scenariusz stoi więc na bardzo wysokim poziomie i kolejne zeszyty tego prawie 400-stronicowego albumu czyta się jednym tchem.

Kolejnym istotnym punktem jest strona graficzna, za którą odpowiada przede wszystkim Cameron Stewart, którego rysunki zdobiły wydany u nas niedawno Fight Club 2 ze scenariuszem samego Chucka Palahniuka. Jego styl, utrzymany w cartoonowym klimacie, jest świetnym hołdem dla prac Darwyna Cooke’a. Niestety wspomagający go Javier Pulido i Brad Rader niestety nie radzą sobie aż tak dobrze, chociaż uczciwie trzeba przyznać, że cała ekipa w oryginalny i umiejętny sposób żongluje technikami ukazania akcji, robiąc to w sposób niezwykle pomysłowy i atrakcyjny dla czytelnika.

Strona komiksu Catwoman tom 2 - Nie ma lekko

Catwoman tom 2 – Nie ma lekko to nie jest typowa superbohaterska historia, chociaż na jej kartach pojawi się i Batman i Pigwin i chociażby wspomniany już Czarna Maska. Run Brubakera skupia się na ludziach, a przede wszystkim na oddaniu dwojakiej natury Seliny – seksownej i twardej włamywaczki, z którą każdy mężczyzna chociaż raz chciałby pójść na randkę, ale i człowieka, którego można zranić. Nie bez przyczyny ten ciąg historii składa się na jedną z najlepszych opowieści w DC i z pewnością jedno z najbardziej interesujących ujęć postaci Catwoman. Jeśli jeszcze nie macie pierwszego tomu, czym prędzej nadróbcie zaległości, aby ze spokojem i czystym sumieniem podejść do drugiej, równie dobrej, a może nawet i lepszej odsłony.


Okładka komiksu Catwoman tom 2 - Nie ma lekko

Tytuł oryginalny: Catwoman vol 2: No easy way down
Scenariusz: Ed Brubaker
Rysunki: Cameron Stewart

Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawca: Egmont 2017
Liczba stron: 396
Ocena: 90/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?