Dla wielu osób może zdawać się to niedorzeczne, przecież Wiedźmin od zawsze był słowiański, a Japonia i samuraje to zupełnie inne realia, które nie pasują do nasze swojskiego Wieśka. Tylko że niedawno za sprawą między innymi doświadczonego dewelopera z CD Projekt RED, Rafała Jakiego, powstał komiks Wiedźmin: Ronin. Wtedy zdawał się to być tylko „mały skok w bok”, ale teraz wiemy, że była to przymiarka pod zupełnie nowe realia i „Nową sagę”, jak głosiło hasło podczas zapowiedzi Wiedźmina 4.
Co więcej, od dłuższego czasu można było zakupić fenomenalnie wykonane figurki z postaciami z Wiedźmina, jak Geralt, Yennefer czy Ciri, w strojach z feudalnej Japonii. Kto mógł wiedzieć, że były to pierwsze sygnały prawdziwych planów Redów.
Więcej informacji niestety nie mamy, ale na pewno te pojawią się wkrótce. Na razie tylko tyle udało nam się wyciągnąć od deweloperów. Przyznam, jestem zaskoczony, ale też się cieszę. Pomyślcie, połączenie Ghost of Tsushimy i Wiedźmina 3? To biedzie hit!
FakeNews
Prima apirlis;-)
Mam nadzieję przynajmnej;-p