State of Decay 2 zadebiutował 22 maja, ale cztery dni wcześniej mogli grać właściciele edycji Deluxe. Przez ten okres gracze spędzili w grze ponad 6 milionów godzin, a ponad połowę tego czasu jeszcze inni ludzie spędzili oglądając grę na serwisach streamingowych, na ponad 40 tysiącach różnych streamów. W statystykach ujęto Twitcha, Mixera oraz YouTube Gaming. Na Mixerze to nadal bardzo popularna gra, zaraz po Fortnite i PUBG.
Według obliczeń Microsoftu, przez te kilka dni zginęło 675 milionów zombie. Zarówno Undead Labs jak i Microsoft Studios są zadowolone z tego wyniku. Nie jest niestety podane jak wielu graczy faktycznie kupiło grę, a ile korzysta z dostępu dzięki abonamentowi Xbox Game Pass. Choć w zasadzie, nie powinno to dziwić – zespół Xboxa zawsze mówi o graczach, a nie sprzedanych kopiach.
State of Decay 2 znajdziecie w abonamencie Xbox Game Pass, którego możecie wypróbować za darmo przez 14 dni. Jeśli po tym czasie zechcecie dalej korzystać z katalogu ponad 200 gier, to jego miesięczny koszy wynosi 40 PLN (od 1 czerwca drożeje on na 40 PLN z aktualnej ceny, która wynosi 29 PLN).
Choć recenzje State of Decay 2 nie porażają, a większa część serwisów jest po prostu zawiedziona, to powiem Wam, że nie ja akurat bawię się dobrze w tej grze. Nie lubię gier single player, nie lubię zombie, ale budowanie społeczności, zdobywanie surowców robią z tego całkiem ciekawą grę, gdzie zombie jest na drugim planie.
W State of Decay 2 zagracie na Xbox One oraz PC z Windowsem 10. Gra wspiera Play Anywhere, co oznacza, że kupując grę w sklepie Xbox, możecie grać zarówno na komputerze, jak i PC, a stany zapisu będą się synchronizować. Wersja z Xbox Game Pass również pozwala na rozgrywkę na PC.
Źródło: Xbox Wire / Ilustracja wprowadzenia: screen z gry