Zaledwie 3 dni od premiery najnowsza odsłona serii Call of Duty zarobiła ponad pół miliarda dolarów i zapowiada się, że ta kwota wciąż będzie znacznie rosnąć. Activision ogłosiło, że z tym wynikiem czwarta część pod-serii Black Ops pobija rekord kasowy marki, przebijając minimalnie Call of Duty: WWII, które startowało z niewiele mniejszym wynikiem.

fot. mat. prasowe
Takie liczby naprawdę robią wrażenie, w szczególności jeśli weźmiemy pod uwagę kontrowersje związane z brakiem kampanii dla pojedynczego gracza. W ramach rozgrywki multiplayer, do zabawy przygotowano trzy tryby: standardowy tryb Competitive, do tego uwielbiany przez graczy tryb Zombie oraz nowość w serii, czyli tzw. Blackout, Battle Royal mocno inspirowany PUBG, który już od dnia premiery zbiera świetne opinie i często jest określany jako najlepszy BR na rynku.
Gra oprócz niesamowitego wyniku finansowego pobiła także rekord franczyzy w ilości graczy zarówno na konsolach, jak i PC oraz średnią liczbę godzin jaką gracze spędzają przy tytule. Ciężko określić co odpowiada za tak duży sukces produkcji, dobra kampania reklamowa, dodanie trybu Battle Royal, czy po prostu sama marka jest tak silna, prawdopodobnie każdy czynnik miał w tym jakiś udział, ale pewne jest, że Activision już przygotowuje się do prężnego rozwijania tytułu, aby utrzymać graczy przy monitorach jak najdłużej.
Produkcja dostępna jest na komputery osobiste, Xbox One oraz PlayStation 4.
Źródło: hollywoodreporter.com/Ilustracja wprowadzenia: fot. mat. prasowe
Kamil Bilski
Dziennikarz Miłośnik wysoko budżetowego kina, gier, anime, seriali, a także maniak Gwiezdnych Wojen. Na Fb do znalezienia na stronie Popkulturysta ?
W media expercie można już zamawiać, a premiera dopiero w piątek, więc chyba nie wytrzymam
ja po kupieniu właśnie w ME i graniu przez te parę tygodni mogę tylko powiedzieć że to najlepsza gra z serii i warta każdej złotówki