W ostatni weekend września miał miejsce Minecon – konwent poświęcony tak samo grze Minecraft jak i wszystkim jej entuzjastom. Było to dobrą okazją do zapowiedzenia nowej produkcji nawiązującej do protoplasty, a mowa tu o Minecraft: Dungeons. To skłoniło wielu obecnych na konwencie dziennikarzy do zadania nurtującego pytania – czemu spin-off a nie Minecraft 2?
Odpowiedzi na to niełatwe pytanie udzieliła Helen Chang, koordynatorka prac nad Minecraftem w firmie Microsoft. Dość szybko uciszyła temat stwierdzeniem, że sequel produkcji byłby niedźwiedzią przysługą wobec oryginalnej gry, która mogłaby istotnie podzielić społeczność graczy, a to ona jest przecież filarem nośnym całej gry. Następnie rozmowa przeniosła się bardziej na temat nadchodzącego spin-offu. Zdaniem Chang, Microsoft i Mojang wiążą duże nadzieje ze spin-offami, mają być one przyszłością sześciennego, kanciastego świata, który zjednał sobie tak wielu wielbicieli.