Pierwsza postać, jaką zobaczyliśmy, to Amara, należąca do Syren. Już od pierwszych minut widać, że wiele się nie zmieniło. Twórcy ewidentnie położyli główny nacisk nie na innowacje, tylko dopracowanie tego, czego dokonali już przy tworzeniu poprzednich części, z mistrzowskim Borderlands 2 na czele. Oczywiście znalazły się również jakieś nowinki, w głównej mierze więcej interakcji z otoczeniem w trakcie potyczek, ale reszta wydaje się wyglądać z grubsza tak samo na nieco bardziej podrasowanym silniku, rzecz jasna.
W Borderlands 3 będziemy mogli zagrać na komputerach osobistych, PS4 i Xboksie One od 13 września 2019 roku. Niedawno Gearbox prezentowało fanom remasterową wersję pierwszej części.
Źródło: Youtube / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Nie grałem w żadną część więc nie wiem jaki skok jakościowy został poczyniony względem poprzednich odsłon, ale śmiać mi się chce jak widownia huczy, gwiżdże i klaszcze bo koleś zrobił 'slide’ pod przeszkodą a później 'grab’ na krawędzi. Kurde, takie rzeczy w grach to już od ponad 10 lat się robi, skąd ten zachwyt?