Pokemon GO – szef marketingu Niantic przyrównuje grę do World of Warcraft!

Pokemon GO wkrótce po wystartowaniu biło rekordy popularności, zwłaszcza jak na aplikację mobilną. Sukces jednak szybko przyniósł ze sobą problemy. Serwery nie wytrzymywały, wokół gry powstało wiele kontrowersji a nie wszystkie zmiany w grze przypadły do gustu użytkownikom. Niedawno gra powoli zaczęła odzyskiwać graczy poprzez wprowadzenie dziennych bonusów, udane akcje okolicznościowe, jak ta w okolicy Haloween albo przecieki zapowiadające dodanie Pokemonów drugiej generacji. Cały czas jednak niektórzy pozostają sceptyczni, co do przyszłości tej gry i twierdzą, że pomysł się wyczerpał w pierwszych tygodniach czy miesiącach istnienia produkcji na rynku. Na pewno nie należy do nich Mike Quigley, szef marketingu studia Niantic, odpowiedzialnego za stworzenie tej aplikacji.

Zobacz również: Pokemon GO – hakerzy zapowiadają ponad 100 nowych Pokemonów!

Quigley uważa, że grze bliżej do gier MMO, niż do typowych darmowych aplikacji na komórkę. Wskazuje tutaj na ogromną popularność oraz częstotliwość dodawania do gry nowych treści. Z tego też powodu pracownik Niantic uważa, że gra będzie w stanie utrzymać swoją pozycję na rynku mniej więcej tak długo, jak do tej pory udaje się to World of Warcraft– jednej z najpopularniejszych gier MMO, od czasu jej wydania przez Blizzard w 2004 roku. Swoje optymistyczne prognozy argumentuje tym, że ich tytuł jest po prostu tego rodzaju grą:

Jesteśmy bardziej MMO, niż czymkolwiek innym. Średnio co dwa tygodnie pojawiają się nowe funkcje albo poprawki. Sądzę, że żywotność Pokemon GO będzie bardziej podobna do WoWa, niż do typowej darmowej gry na komórki– mówi.

Są to dosyć odważne słowa, biorąc pod uwagę to, że gra ciągle ma problemy z odzyskaniem pierwotnej popularności, ale być może stopniowe wprowadzanie kolejnych generacji Pokemonów oraz inne zmiany będą w stanie udowodnić, że jego optymizm jest uzasadniony, a jego porównanie nie jest wcale tak na wyrost, jak na razie się wydaje.

Źródło: gamerant.com/ Ilustracja wprowadzenia: Materiały prasowe.

Dziennikarz

Zajmuję się szeroko pojętą popkulturą - grami, komiksami, literaturą, w mniejszym stopniu serialami i filmami. Interesuje się szerokimi syntezami wykraczającymi poza jeden rodzaj dzieł kultury.

Więcej informacji o
,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?