W najnowszym numerze Game Informera trafimy na bardzo soczyste kąski, albowiem redakcja w tym numerze postanowiła skupić swoją uwagę na Days Gone. Premiera gry na PS4 ma mieć miejsce w przyszłym roku. Co nowego dowiemy się z amerykańskiego miesięcznika?
Studio Bend i Sony postanawiają walczyć ze sceptykami i przekonać ich, że produkcja będzie czymś naprawdę świeżym i wartym uwagi. Prace nad tytułem trwają od 5 lat, w procesie jego powstawania bierze udział 100 twórców. Historia przedstawiona przez grę dzieje się kilka lat po wybuchu epidemii wirusa zmieniającego ludzi w krwiożercze zombie (zwanych przez ocalałych freakers), a nasz bohater, Deacon… nie, nie będzie szukał lekarstwa na przerażającą przypadłość. Jego zadaniem będzie po prostu przetrwanie w tym szalonym, okrutnym świecie. No może nie tak po prostu, jest on bowiem łowcą nagród.
Zobacz również: Premiera Cyberpunk 2077 coraz bliżej! CD Projekt Red rozsyła zaproszenia na pokazy
Co więcej nowego wiemy o losach Deacona? Był on członkiem gangu motocyklowego. Ciężko pogodzić mu się z tym, że świat stanął na głowie, odbierając mu przy tym miłość życia. Ma on przyjaciela Boozera – o ile w tym świecie jeszcze istnieje prawdziwa przyjaźń. Nasze decyzje w grze będą miały wpływ m. in. na jego oddanie albo antypatię względem bohatera. Przemierzając świat spotkamy wielkie, spustoszone miasta, 5 dużych obozowisk ludzi oraz liczne bazy gangów, które potrafią być większym zagrożeniem dla ocalałej garstki ludzkości niż bezmyślne zombie.
Zwiastun Game Informera poświęconego tematyce Days Gone
https://www.youtube.com/watch?v=Jtx26Dy2YiU
W produkcji napotkamy motyw szybkiej podróży znany z innych gier tego typu. Warunkiem odblokowania lokacji do szybkiej podróży jest oczyszczenie jej z wszelkiej maści wrogich elementów, które zależnie od afiliacji będą chciały zjeść naszą wątrobę (niekoniecznie z bobem, popijając zacnym chianti) albo też poprostu podziurawić ją bronią palną. Do obrony przed tego typu jegomościami mamy cały arsenał broni palnych oraz improwizowanych bomb, granatów czy koktajli Mołotowa. Będziemy mogli także ulepszać motocykl, który jest nieodłącznym towarzyszem naszego bohatera jeszcze sprzed apokalipsy. To wszystko posłuży nam, aby wypełniać kolejne zlecenia na zarażonych, polować na zwierzęta czy oczyszczać terytoria z adwersaży.
Zobacz również: Monster Hunter World lepszy w wynikach sprzedaży nawet od Resident Evil 5!
To co mamy to narazie nieco mgliste ogólniki na temat fabuły – oprócz kilku małych detali to każda gra zombie-postapo prezentuje się w taki sposób. Liczymy jednak wkrótce na więcej informacji. Kiedy tylko się ukażą – nie zapomnimy Wam o nich napisać. Stay tunned!
Źródło: gameinformer.com; ilustracje: materiały promocyjne