Jak wiemy, zbliżający się nowy rozdział przygód Kratosa przeniósł się ze świata greckich mitów do nordyckich. Okazuje się, że ta radykalna zmiana wcale nie musi być ostatnią, jako że twórcy gry dostrzegli metodę w tym, zdawałoby się, szalonym pomyśle:
Greckie gry były dla God of War grecką epoką. Następnym krokiem jest nordycka epoka God of War. Ale koniec końców możemy też potem zgłębiać erę starożytnych Egipcjan lub Majów i tak dalej – powiedział Cory Barlog.
Z pewnością jednak na tym się póki co dla nas skończą informacje o tej jeszcze zamierzchłej przyszłości. Z kolei Shannon Studstill, szefowa Sony Santa Monica, przyznała, że po będącym rozczarowaniem God of War: Wstąpienie niełatwo było wyegzekwować powstanie nowej części.
Wielu członków organizacji chciało, aby seria God of War udała się na spoczynek. Nawet gdy prezentowałam projekt, usłyszałam, że muszę naprawdę się przyłożyć, aby ich przekonać do stworzenia kolejnej odsłony.
https://www.youtube.com/watch?v=EawtIu_RntE
Twórcy mówią jeszcze o tym, że chcą ustanowić z tej serii markę, która trafiłaby do większej ilości osób, niczym Uncharted czy Assassin’s Creed. W istocie, God of War przeszedł solidny lifting – i nie tylko chodzi o historię. Znamienna jest również chociażby zmiana kamery na perspektywę zza pleców, odchodząca od typowych slasherów i pozwalająca w założeniach lepiej wczuć się w walkę. Jakie będą tego efekty? Cóż, już 22 marca będzie można się o tym przekonać.
Źródło: gamespot.com / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe