Assassin’s Creed: Origins – Rozległe grobowce starożytnych faraonów!

Pomimo mieszanych odczuć do serii Assassin’s Creed, jakie zapewne wszyscy mają po ostatnich jej odsłonach, jedno trzeba przyznać: Ubisoft bardzo dba o klimat, realia oraz szczegóły epoki, w jakiej dana część jest umiejscawiana. Nie bierze się to bez przyczyny, a z setek godzin spędzonych przez pracowników na podróżach i rozmowach z okolicznymi tubylcami. Proces ten ma miejsce również przy tworzeniu Origins, ale, jak sam deweloper wskazuje, na zdecydowanie większą skalę.

Starożytny Egipt stanowi ogromne pole do popisów dla dewelopera, lecz próżno szukać w nim wysokich budowli (pomijając w tym miejscu oczywiście piramidy, które i tak znajdują się poza miastami) i skomplikowanej urbanizacji, po której moglibyśmy radośnie hasać, jak to miało miejsce w poprzednich częściach. Ubisoft w tej kwestii, całe szczęście, nie próbuje walczyć z wiatrakami i naciągąć historię. W zamian za to proponuje nam coś zupełnie innego i zdecydowanie bardziej ciekawszego.

Zobacz również: Znany piłkarz prosi EA Sports o poprawienie swoich osiągnięć w FIFIEZnany piłkarz prosi EA Sports o poprawienie swoich osiągnięć w FIFIE

Mowa tu oczywiście o tytułowych rozległych grobowcach. Starożytny Egipt jest wręcz usłany przeróżnymi podziemnymi korytarzami, przejściami i komnatami i właśnie z tego faktu chce skorzystać producent. Wnętrza tych podziemi mają stanowić spore wyzwanie dla graczy, gdyż trzeba będzie się popisać dużymi umiejętnościami, aby przejść do samego ich końca. Ubisoft pracuje aktualnie z historykami, aby wygląd i design dungeonów jak najbardziej oddawał kilmat tamtych czasów. Producent wziął pod uwagę nie tylko stronę wizualną grobowców, przekazaną im przez znawców, ale także stronę konstrukcyjną. Wszystko ma dawać taki efekt, jaki dała znana wszystkim fanom serii eksploracja Bazyliki św. Marka w Wenecji z Assassin’s Creed 2. 

Oprócz wyzwań zręcznościowych będą na graczy czekały też zagadki logiczne. W niektórych przypadkach proste, w innych natomiast bardzo skomplikowane. Wszystko to będzie zależało od nagrody, jaka czeka na nas na końcu, a jest o co walczyć. W grobowcach gracze będę znajdywać legendarne przedmioty oraz bronie, które zdecydowanie ułatwią późniejszą rozgrywkę. 

Jeżeli wszystko to, co przedstawia nam Ubisoft jest prawdziwe, to zdecydowanie mamy na co czekać. Już oczami wyobraźni przenoszę się do ciemnych korytarzy oświetlanych pochodniami żywcem wyjętych z Indiany Jonesa. Wszystkie informacje przedstawione nam przez producenta wskazują, że ma on pomysł na tę grę, co napawa dużym optymizmem na przyszłość. Czekamy na więcej!

Źródło:videogamer.com / Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe