Nie licząc Switcha, w ostatnich miesiąch wielkim przebojem firmy Nintendo okazała się zmodernizowana reedycja jednej z ich starszych konsol. NES Classic Edition, bo o nim tu mowa, to retro platforma z wbudowanymi grami z, jak nazwa wskazuje, konsoli Nintendo Entertainment System. Produkt wraz z kontrolerami oraz wszystkimi niezbędnymi akcesoriami sprzedawano w schludnym zestawie oraz niskiej cenie 200-300 złotych, co zapewne przełożyło się na niezaprzeczalny sukces komercyjny tej retro konsolki. Pierwsza dostawa trafiła do sklepów niedługo przed świętami i zniknęła z półek niczym świeże bułeczki.
https://www.youtube.com/watch?v=CRvgzlhUABQ
Jednakże NES Classic Edition (zwany także NES Mini) od początku planowany był jako jednorazowy, limitowany produkt. W związku z ogromnym zainteresowaniem zwiększono kilkukrotnie finalną ilość wyprodukowanych sztuk, lecz urządzenie nigdy nie miało trafić do długoterminowej produkcji. Dlatego też popyt ze stron fanów wciąż pozostaje niezaspokojony, a podaż jedynie maleje. Do Stanów Zjednoczonych ostatnia dostawa trafi w kwietniu. Firma serdecznie przeprasza swoich klientów i dziękuje za tak wielkie zainteresowanie ich ofertą. Jednocześnie Nintendo nie mówi ani słowa o możliwej wypuszczenia na rynek drugiej wersji klasycznego małego NESa. Taka opcja nie została ani wykluczona, ani oficjalnie zapowiedziana.
Zobacz również: Square Enix woli wspierać Switcha niż Scorpio?
źródło: collider.com / ilustracja wprowadzenia: Nintendo