Sapkowski nie wierzył w sukces gier o wiedźminie

W rozmowie z brytyjskim Eurogamerem Andrzej Sapkowski przyznał się, że na początku nie wierzył w jakikolwiek sukces gier osadzonych w stworzonym przez niego uniwersum. Chociaż autor oryginalnej sagi o wiedźminie zdążył już zasłynąć z niezbyt pochlebnych wypowiedzi na temat gier z serii Wiedźmin, dzisiaj wydaje się posypywać głowę popiołem i przyznawać do osobistej porażki.

Byłem na tyle głupi, że od razu sprzedałem prawa. Zaoferowali mi procent od zysków, ale powiedziałem, że żadnych zysków nie będzie, że chcę pieniądze teraz! To było głupie. Byłem na tyle głupi, że zostawiłem wszystko w ich rękach, ponieważ nie wierzyłem w ich sukces. Ale kto mógł przewidzieć taką popularność? Ja na pewno nie.

Zobacz również: Cyberpunk 2077 jeszcze przed czerwcem 2019?

Sapkowski przyznał również, że gra została zrobiona bardzo dobrze, a jej twórcy zdecydowanie zasługują na wszystkie korzyści, jakie dzięki niej osiągnęli. Takie stwierdzenie może niektórych zdziwić, ponieważ pisarz jeszcze w marcu stwierdził, że growej adaptacji wie tylko, że powstały jej trzy części. Dodaje również:

To nie tak, że nie lubię gier, że nimi gardzę. Po prostu sam nie gram! Ale nie mam nic przeciwko grom. Nie mam nic przeciwko graczom, absolutnie.

Pisarz powiedział również, że nie ma problemu z podpisaniem pudełka z grą. Uważa, że niezależnie od tego, czy ktoś przychodzi do niego z książką, czy z grą i tak jest fanem, a odesłanie fana, ponieważ przyniósł pudełko z grową adaptacją, byłoby po prostu niemiłe.

Na koniec Sapkowski zapewnił, że nie wyklucza powrócenia do wykreowanego przez siebie uniwersum. Czy to oznacza zapowiedź nowej powieści z wiedźmińskiego świata?

Cały wywiad znajdziecie na tej stronie.

Źrodło: eurogamer.net / Ilustracja wprowadzenia: eurogamer.net