Dyrektor ds. marketingu firmy Bethesda Peter Hines, był niedawno gościem na Kinda Funny Podcast, gdzie stwierdził że:
Fallout 4 jest najbardziej udaną grą, jaką kiedykolwiek wydaliśmy. Bardziej od Skyrima, w tym, co udało nam się osiągnąć.
Nie jest jednak do końca jasne, co Hines miał na myśli wypowiadając te słowa. The Elder Scrolls V: Skyrim, mający swoją premierę w listopadzie 2011 roku, do 2014 r. sprzedał się w 20 milionach egzemplarzy, zaś sztuk gry Fallout 4 w dniu premiery do sklepów trafiło 12 milionów. Bethesda jednak nie podała wyników jej sprzedaży.
Także podczas wywiadu, Hines nawiązał do zarzutów wobec Fallouta 4, twierdzących, że produkcja jest zbyt podobna do poprzedników. Zgodził się, że gra ma wiele wspólnych elementów z trzecią odsłoną serii, aczkolwiek stwierdził, że naturą sequeli jest wyważenie starych elementów, swoistych fundamentów i najważniejszych części składowych serii z nowymi:
Jeśli grałeś w Uncharted 4 i była to Twoja pierwsza gra (z serii), myślę że masz odmienną reakcję do tego czym jest gra, niż jeśli, tak jak ja, grałeś (wcześniej) w 1,2 i 3. Uncharted 4 to więcej niż 1, 2 i 3.
Na końcu jeszcze powiedział, że następna ich produkcja:
niezależnie od tego czy będzie to Fallout, Elder Scrolls czy cokolwiek zrobimy następnego, myślę że regułą jest to, że zawsze będziemy wyżej zawieszać poprzeczkę.
Zobacz również: Star Wars Battlefront 2 zabierze nas do wielu epok w uniwersum Gwiezdnych Wojen!
A Wy, co myślicie o wypowiedzi Hinesa?
Źródło: Gamespot.com/ Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe