Pojawiające się powoli podsumowania odmów aukcyjnych i galerii wskazują, że najdroższą rzeźbą 2018 roku jest Play-Doh Jefa Koonsa. Wyglądające jak kupa posklejanej modeliny dzieło, trzymetrowe warte jest, według szacunków, 22,8 mln dolarów (ok. 83,6 mln zł).
Wbrew pozorom rzeźba Koonsa nie powstała ze słynnej masy dla dzieci, a z wytworzonych z aluminium elementów ułożonych tak, by utrzymywała je razem tylko grawitacja. Co ciekawe, Play-Doh ma dzięki temu aż pięć oficjalnych wersji. Według informacji domów aukcyjnych, rzeźba powstawała 20 lat. Sam artysta mówi, że inspiracją dla niezwykłej formy była plastelinowa zbitka, którą ulepił jego syn.
Koonsa, autora tego dzieła, możecie kojarzyć z niezwykłymi (i również drogimi) rzeźbami w kształcie piesków z baloników czy zwierząt jak z odpustowych balonów z helem.
Źródło: WP.pl, Kultura.onet.pl; ilustracja wprowadzenia: JeffKoons.com