Zielona granica w reżyserii Agnieszki Holland otrzymała aż trzy nominacje do Europejskich Nagród Filmowych w kategoriach – „najlepszy film”, „najlepsza reżyseria” oraz „najlepszy scenariusz”. Europejskie Nagrody Filmowe to najważniejsze wyróżnienie dla europejskich twórców i odpowiednik amerykańskiego Oscara, przyznawany przez członków Europejskiej Akademii Filmowej. Laureatów poznamy już 9 grudnia podczas uroczystej gali wręczenia nagród w Berlinie.
Zielona granica zachwyciła krytyków zarówno w Polsce, jak i na całym świecie, i podbiła serca widzów, którzy uznali poruszający obraz polskiej reżyserki za jedno z najważniejszych dzieł w jej dorobku. Film zobaczyło już w kinach aż 749 639 widzów, a przez pierwsze 3 tygodnie wyświetlania był numerem 1 w polskim box office.
To opowieść fikcja, ale scenariusz filmu powstał na podstawie prawdziwych wydarzeń, które dzieją się tuż obok nas. Przygotowania do filmu objęły setki godzin analiz dokumentów, wywiadów z uchodźcami, strażnikami granicznymi, mieszkańcami pogranicza, aktywistami i ekspertami. Przejmująco aktualna Zielona granica to kino zaangażowane w istotny temat. Kino, które otwiera oczy, trafia prosto w serce i nikogo nie pozostawia obojętnym.
W filmie przeplatają się trzy perspektywy – uchodźców, polskich aktywistów i strażników granicznych. „Zielona granica” jest opowieścią o ludziach. O ludziach postawionych w sytuacjach granicznych.
W obsadzie filmu znaleźli się m.in.: Maja Ostaszewska, Tomasz Włosok, Piotr Stramowski, Jaśmina Polak, Marta Stalmierska, Agata Kulesza, Maciej Stuhr i Magdalena Popławska oraz zagraniczni aktorzy – Jalal Altawil, Behi Djanati Atai, Mohamad Al Rashi, Dalia Naous i Joely Mbundu.
Scenariusz filmu jest wspólnym dziełem Agnieszki Holland, reżyserki Gabrieli Łazarkiewicz-Sieczko oraz pisarza Macieja Pisuka (scenarzysty Jesteś Bogiem). Za zdjęcia do filmu odpowiada ceniony operator Tomasz Naumiuk.
Żyjemy w świecie, w którym potrzeba wielkiej wyobraźni i odwagi,żeby zmierzyć się z wszystkimi wyzwaniami współczesności.Rewolucja mediów społecznościowych, sztucznej inteligencji sprawiły,że coraz trudniej wybrzmieć czystemu głosowi. W moim odczuciu nie masensu zajmować się sztuką, jeśli nie walczy się właśnie o ten głos, jeśli nie walczy się o to, by zadawać pytania o tematy ważne,bolesne, czasami nierozwiązywalne, stawiające nas przed wyborami,nieraz bardzo dramatycznymi. Taką właśnie sytuacją jest dla mnie to,co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, – mówi Agnieszka Holland.
Po przeprowadzce na Podlasie psycholożka Julia (Maja Ostaszewska) staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym. W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią oraz młodym pogranicznikiem Janem (Tomasz Włosok). Rozgrywające się wokół wydarzenia zmuszą ich wszystkich do postawienia sobie na nowo pytania – czym jest człowieczeństwo?
Źródło: informacja prasowa / ilustracja wprowadzenia: fot. Agata Kubis
Taka ładna propaganda na Filmweb nie potrafią docenić szczucie na Białoruś bo nie chcieli dobrobytu z państw UE propagandy LGBTQ … zakazu stosowania kary śmierci nawet podczas wojny itp itd. Szczucie na Polaków że nie gościnni itp itd. Na PiS że nie gościnni w końcu afera wizowa, wpuszczanie tych z Ukrainy, ostatnio z Izraela którym dali papiery że są Polakami po polsku za bardzo mówić nie umieją jak Mark Brzeziński. Jakoś Agnieszka nie pokazuje co dzieje się we Francji, Szwecji, Niemczech, USA Palestynie