Hamada był przez 10 lat producentem wykonawczym w New Line, a od grudnia pełni rolę zarządcy filmowego uniwersum DC w Warner Bros. Od momentu przyjścia spędził miesiące na analizowaniu projektów, a jak stwierdził jeden z pracowników „Wszedł w to bagno i próbuje w nim posprzątać”.
Było jasne, że uniwersum DC wymaga pewnych zmian, zwłaszcza po rozczarowującej Lidze Sprawiedliwości. Według źródeł portalu, Hamada spędził wiele czasu na nanoszeniu poprawek do zapowiedzianych i tworzących się produkcji. I tak jedynym filmem, który wyjdzie w tym roku jest Aquaman w reżyserii Jamesa Wana – prywatnie dobrego przyjaciela Hamady. Film z Jasonem Momoą wejdzie do kin 21. grudnia.
W przyszłym roku zobaczymy dwa filmy: Shazam! z Zacharym Levim oraz Wonder Woman 2. Do tego dochodzą dwie potencjalne produkcje z Jokerem w roli głównej. Pierwszy z Jaredem Leto, który wcielał się w Księcia Zbrodni w Legionie samobójców. Drugi, jak się mówi od jakiegoś czasu, będzie z Joaquinem Phoenixem w reżyserii Todda Phillipsa. Zdjęcia do niego mają ruszyć jesienią z budżetem w wysokości 55 milionów dolarów i miałby być on początkiem nowego cyklu o nazwie DC Dark lub DC Black.
Zmiany dosięgną również filmu o Flashu, który porzuci mrok i ponurą paletę barw obecną w pozostałych produkcjach DC (poza Wonder Woman). Za wszystko odpowiadać ma duet stojący za Wieczorem gier, John Francis Daley oraz Jonathan Goldstein. Flash w ich wykonaniu ma nawiązywać klimatem do filmów z serii Powrót do przyszłości. Zdjęcia do produkcji z Ezrą Millerem mają ruszyć na początku 2019 roku.
Zobacz również: Wonder Woman 2 – pierwsze zdjęcie z filmu zwiastuje powrót ważnej postaci!
Dostaniemy również dwie produkcje, w których to kobiety będą głównymi bohaterkami. Pierwsza to oczywiście Birds of Prey, które wyreżyseruje Cathy Yan. W roli głównej zobaczymy Margot Robbie, jako Harley Quinn. Reszta bohaterek i obsady nie jest jeszcze znana. Kolejna to Batgirl, nad którą prace systematycznie poruszają się do przodu.
Ostatnia kwestia, to sprawa solowego filmu o Batmanie. Matt Reeves, który odpowiada za scenariusz i reżyserię chce stworzyć film o początkach Człowieka-Nietoperza. Wszystkie znaki wskazują na to, że nie zobaczymy w tej roli Bena Afflecka, który wcielał się w Batmana w trzech filmach DCEU.
Jak widać „rządy” Hamady we współpracy z Warner Bros. przynoszą efekty i pozostaje wierzyć, że zmiana koncepcji przyniesie efekty w jakości produkcji z kinowego uniwersum DC. W końcu tacy bohaterowie zasługują na odpowiednie przedstawienie ich przygód na wielkim ekranie.
Źródło: hollywoodreporter.com / Ilustracja wprowadzenia: nerdinfinite.com