pinokio
pinokio

Twórcy horrorowego Kubusia Puchatka znowu to zrobili! Pinokio już wkrótce wyjdzie z waszych koszmarów

Puchatek: Krew i miód zrobił wokół siebie wiele zamieszania, a twórcy nie chcą przestać. Teraz Pinokio wyjdzie z waszych koszmarów!

Oficjalnie ogłoszono, że kolejną postacią ze świata Disneya, która zostanie poddana przerażającej transformacji, będzie niewinny Pinokio. Nadchodzi czas, gdy ten uroczy drewniany chłopiec stanie się bohaterem mrocznej opowieści, gotowej wprawić widzów w dreszcz emocji. W tej horrorowej wersji Pinokio nie będzie już radosnym marionetkowym chłopcem, lecz postacią zdolną do zadawania krzywdy tym, którzy nie zważą na jego pragnienie bycia uznawanym za prawdziwego chłopca.

Oni znów to zrobili! Teraz pod lupę idzie Pinokio

Bloody Disgusting podają, że Jagged Edge Productions, twórców filmu Puchatek: Krew i miód, pracują nad nowym filmem, który będzie bazował na naszych ukochanych postaciach z dzieciństwa. Udostępniono oficjalną grafikę koncepcyjną gdzie możemy zobaczyć przerażającego Pinokia, który na pewno zrobi wam krzywdę, gdy nie nazwiecie go prawdziwym chłopcem.

Pinokio

fot. materiały prasowe

Więcej o horrorach przeczytasz na Movies Room:

Więcej o krwiożerczym filmie Pinokio

Szczegóły fabuły nie zostały jeszcze ujawnione, ale film zdaje się wyobrażać Pinokia jako potwora. Produkcja ma stanowić jedno z wielu spin-offów związanych z filmem Puchatek: Krew i Miód, gdyż istnieją plany stworzenia kinowego uniwersum składającego się z różnych parodii horroru postaci z domeny publicznej przeznaczonych dla dzieci. Producentów filmu dalej zdradził: Niezapowiedziane postacie z tego uniwersum zostaną ujawnione na rysunkach koncepcyjnych w napisach końcowych Puchatka 2, więc bądźcie czujni!


Źródło: cbr.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor prowadzący dział Newsy

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Więcej informacji o
,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?