Niestety, polskiego znanego aktora jednak nie zobaczymy w filmie o Agencie Jej Królewskiej Mości. Tomasz Kot nie zagra w produkcji o Bondzie rosyjskiego złoczyńcy. Był jednym z głównych kandydatów do postaci najgroźniejszego antagonisty. Na jego występ nie zgodził się jednak Daniel Craig, który pełni znacząca rolę w castingach. Jego głos ma duży wpływ na ostateczną decyzję twórców nowej produkcji. Jak donosi brytyjski portal Telegraph angaż polskiego aktora miał stać się kością niezgody między Danny’m Boyle’m, a Danielem Craigiem. Czy dlatego reżyser odszedł? Kto wie…
Prawdopodobnie film w swojej obsadzie ma jeszcze braki. Skoro nie Kot, to kto zostanie głównym antagonistą Jamesa Bonda? Ważną kwestią pozostaje również funkcja reżysera produkcji. Póki co musimy czekać na oficjalne doniesienia o potencjalnych zastępcach Boyle’a. Być może producenci pomyślą nad Villeneuvem, który w przeszłości był wymieniany jako możliwy kandydat. Nie wiadomo także, czy zdjęcia ruszą 3 grudnia, jak zostało wcześniej zaplanowane.
Źródło: Telegraph/ Ilustracja wprowadzenia: Fot. Marcin Stępień / Agencja