Panowie postanowili zrobić coś naprawdę przełomowego i puścić na orbicie… własny film. Przedsięwzięcie nie lada, zwłaszcza, że otrzymają nieliche wsparcie. Pomóc ma im NASA oraz SpaceX – firma Muska, która jakiś czas temu wypuściła w kosmos satelity Starlink. Nie znamy jeszcze szczegółów, ale autorami doniesień są dziennikarze portalu Deadline, którzy zazwyczaj podają informacje niedługo przed oficjalnymi wieściami. Wkrótce być może dowiemy się nieco więcej.
Tom Cruise zawsze szuka nowych wyzwań, a praktycznie każdy jego popisowy numer z kolejnych części Mission: Impossible przebija ten poprzedni. Jednak o filmie akcji w kosmosie dotąd co najwyżej mówiono żartem. Czy Elon Musk pomoże 57-letniemu gwiazdorowi osiągnąć absolutny – i dosłowny – szczyt? Przekonamy się wkrótce.
Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Mission Impossible: Fallout