Pamiętajmy, by wierzyć w siebie. Nowy film Netflixa Przechwycenie z Elsą Pataky i gościnnym udziałem Chrisa Hemswortha jako producent wykonawczy, stał się niebywałym hitem giganta streamingowego. Sam Matthew Reilly nie mógł uwierzyć w to, że osiągnie taki sukces.
Reżyser przyznaje, że gdzieś w duszy uważał, że w jakimś kraju jego produkcja znajdzie się w TOP 10, natomiast jego najnowszy film absolutnie pobił Netflixa. Portal Variety podaje, że Przechwycenie oglądano ponad 50 mln godzin. Reilly zaznacza, że ta informacja po prostu ścięła go z nóg. Zwłaszcza, że to jego debiut na tej ogromnej platformie.
Twarda i doświadczona przez życie kapitan JJ Collins (Elsa Pataky) w wyniku pomyłki traci wymarzoną posadę w Pentagonie i zostaje dowódczynią samotnej bazy antyrakietowej położonej gdzieś na środku Pacyfiku. Kiedy nad bazą pojawia się widmo jednoczesnego, skoordynowanego ataku, Collins musi zmierzyć się z charyzmatycznym, lecz nieuczciwym Alexandrem Kesselem (Luke Bracey), byłym oficerem wywiadu USA, który chce zrealizować niewyobrażalny plan. Czas ucieka, więc Collins musi wykorzystać swoje przeszkolenie taktyczne i doświadczenie wojskowe, by zdecydować, komu może zaufać, i powstrzymać Kessela i jego tajnych najemników przed wcieleniem w życie szalonych i przerażających zamiarów.
Reżyserem „Przechwycenia” jest Matthew Reilly, autorami scenariusza — Matthew Reilly i Stuart Beattie, producentami — Michael Boughen, Matthew Street i Stuart Beattie, zaś producentami wykonawczymi — Chris Hemsworth, Christopher Mapp, Robert Slaviero, Kathy Morgan i Peter D. Graves. W pozostałych rolach: Aaron Glenane, Mayen Mehta, Rhys Muldoon, Belinda Jombwe, Marcus Johnson, Colin Friels i Zoe Carides.
Źródło: film.wp.pl / ilustracja wprowadzenia: fot. Netflix – Materiały prasowe
przeciez ten syf jest bardzo slabym filmem, a oceny widzow to potwierdzaja
co ty redaktorku bredzisz?