Przez ostatnie miesiące sztuczna inteligencja stanowi jeden z głośniejszych tematów, nie tylko w popkulturze, ale i na całym świecie. Często znajduje ona swoje zastosowanie w celach rozrywkowych, na przykład poprzez tworzenie wszelkiego rodzaju grafik. Przykładem jest magazyn BuzzFeed, który opublikował artykuł ze zdjęciami przedstawiającymi postacie z najsłynniejszych postaci animacji Disneya, gdyby tworzył je Tim Burton. Reżyser w wywiadzie dla The Independent zdradził, co myśli o tego typu projektach.
Sztuczna inteligencja stworzyła moje wersje postaci Disneya! – zawołał z udawanym przerażeniem. Nie potrafię opisać uczucia, które mi przy tym towarzyszy. Przypomniało mi to słowa innych kultur, które mówiły: „Nie róbcie zdjęć, to odbiera mi duszę.
Choć reżyser przyznał, że niektóre z grafik zobaczonych na BuzzFeed były bardzo dobre, nie jest zwolennikiem tego typu projektów.
To wysysa coś z ciebie, zabiera z twojej duszy lub psychiki. To bardzo niepokojące, zwłaszcza jeśli dotyczy ciebie. To jak robot odbierający twoje człowieczeństwo, twoją duszę.
Zdjęcia rozpoczęły się w Londynie 10 maja. Firma Plan B Brada Pitta zajęła się produkcją obrazu. Scenariusz napisali Alfred Gough i Miles Millar, którzy pracowali z Timem Burtonem przy serialu Wednesday.
W pierwszej części niedawno zmarłe małżeństwo (Geena Davis i Alec Baldwin) nie może znieść nowej rodziny (Catherine O’Hara i Jeffrey Jones jako rodzice, a Winona Ryder w roli ich nastoletniej córki), która wprowadziła się do ich domu. Kontaktują się więc z tytułowym bohaterem (Michael Keaton), przebiegłym duchem z zaświatów, który obiecuje pomóc im nawiedzać nowych mieszkańców domu.
Źródło: The Independent / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Gnijąca panna młoda