Wczorajszy zwiastun do Thor: Miłość i grom rozwalił umysły wielu widzom, więc potwierdziły się słowa Chrisa Hemswortha. Nie jest to niczym dziwnym, gdyż Taika Waititi robi swoje produkcje na naprawdę wysokim poziomie. Oczywiście produkcje Marvel Studios wyciągają konsekwencje z poprzednich filmów i jak wiemy z Avengers: Wojna bez granic, w głównym uniwersum Loki umiera.
Mimo iż antybohater grany przez Toma Hiddlestona otrzymał swój serial, to w głównym uniwersum tak naprawdę nie żyje. Thor jednak jest kochanym bratem i nie zapomniał o Bogu Psot. W nowym zwiastunie mogliśmy zobaczyć między innymi Christiana Bale’a jako Gorra czy Russella Crowe’a jako Zeusa, lecz dziś nie to jest najważniejsze. Natomiast ważny jest tatuaż, który ma tytułowy bohater. Otóż, w scenie, gdy Zeus zrzuca ubrania z Thora, możemy zobaczyć tatuaż, który upamiętnia Lokiego. Jest on na plecach asgardzkiego Boga Piorunów. Są to dokładnie słynne rogi, które mogliśmy widzieć w Avengers czy Ragnaroku.
A tu małe przybliżenie:
A także dla porównania Loki ze swoim hełmem:
Opis filmu Thor: Miłość i grom: W filmie Marvel Studios Thor: miłość i grom Bóg Piorunów (Chris Hemsworth) wyrusza na wyjątkową misję, by odnaleźć wewnętrzny spokój. Przyjemną emeryturę Thora przerywa jednak spotkanie z Gorrem Rzeźnikiem Bogów (Christian Bale) – galaktycznym zabójcą, który pragnie zagłady wszystkich wiecznych istot. Aby stawić czoła zagrożeniu, Thor wzywa na pomoc Walkirię (Tessa Thompson), Korga (Taika Waititi) i swoją byłą dziewczynę Jane Foster (Natalie Portman), która z niewiadomych przyczyn potrafi władać jego magicznym młotem Mjolnirem. By odkryć tajemnicę Rzeźnika Bogów i powstrzymać go nim będzie za późno, bohaterowie muszą się zmierzyć z kosmicznymi przeciwnościami. Film Thor: miłość i grom, wyreżyserowany przez Taikę Waititi (Thor: Ragnarok, Jojo Rabbit) i wyprodukowany przez Kevina Feige’a i Brada Winderbauma, wchodzi na ekrany kin w Polsce 8 lipca 2022 roku.
Źródło: thedirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe