Thor: Miłość i grom dla wielu to największa porażka Marvel Studios w tym roku, a nawet w historii wytwórni. Krytyka dotyczy słabej reżyserii, scenariusza, a przede wszystkim brzydkich efektów wizualnych. CGI co chwile rzucało się w oczy, a jak wiadomo, tak nie powinno być. Setki milionów budżetu, ale wygląda na to, że większość poszła w stronę Chrisa Hemswortha i Natalie Portman, która powróciła jako Jane Foster. Marvel Studios stara się jednak naprawić swoje błędy, a to wszystko za pomocą Disney+!
Disney+ Day już dzisiaj, a to oznacza kilka premier na platformie Disney+! Możemy już obejrzeć serial Mike, film Pinokio oraz czwartą część przygód Thora! Z tej ostatniej okazji skorzystał Marvel Studios i zmienił lekko produkcję. Jak możecie zauważyć poniżej, fragment z Axlem został „ulepszony” wizualnie i teraz wygląda „lepiej”. Tak przynajmniej sądzi Disney i Marvel Studios, a jak widać, fan, który to udostępnił, nie jest zbytnio zadowolony…
it also looks terrible in motion btwpic.twitter.com/dNflqMWMhQ
— ❓❓0❓ (@comicxbook) September 8, 2022
W filmie Marvel Studios Bóg Piorunów (Chris Hemsworth) wyrusza na wyjątkową misję, by odnaleźć wewnętrzny spokój. Przyjemną emeryturę Thora przerywa jednak spotkanie z Gorrem Rzeźnikiem Bogów (Christian Bale) – galaktycznym zabójcą, który pragnie zagłady wszystkich wiecznych istot. Aby stawić czoła zagrożeniu, Thor wzywa na pomoc Walkirię (Tessa Thompson), Korga (Taika Waititi) i swoją byłą dziewczynę Jane Foster (Natalie Portman), która z niewiadomych przyczyn potrafi władać jego magicznym młotem Mjolnirem. By odkryć tajemnicę Rzeźnika Bogów i powstrzymać go nim będzie za późno, bohaterowie muszą się zmierzyć z kosmicznymi przeciwnościami.
Źródło: @comicxbook, Twitter / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Thor: Miłość i grom
*Axla
Apostrof piszemy, gdy odmieniamy obcojęzyczny wyraz, który kończy się na niemą głoskę, np.: Mike – Mike’a. Pozdrawiam.