Tom Hiddleston w niedawnym wywiadzie poruszył temat jego występu jako Loki w filmie Thor: Miłość i grom. Trzeba przyznać, że wypowiedź aktora wiele nam nie mówi, prawdę mówiąc można po niej stwierdzić, że jest szansa na zobaczenie w filmie boga psot!
Tom udzielił naprawdę ciekawej wypowiedzi. Jednak jedyny wniosek jaki przychodzi do głowy jest taki, że ma on szansę pojawić się w produkcji. A może to właśnie jego widzimy na jednym z kadrów trailera, gdzie ewidentnie kogoś brakuje? Zdecydowanie była by to niesamowita niespodzianka dla fanów MCU.
Dosłownie nie mam pojęcia. I nawet nie robię tego co Andrew Garfield… po prostu nie wiem. Żyję pod znakiem zapytania… Kiedyś myślałem, że mogę przewidzieć te rzeczy.
https://twitter.com/CultureCrave/status/1519369402528927750
Prawdę mówiąc możemy snuć plotki, jednak czy pojawienie się Lokiego w produkcji miało by w ogóle sens? Zważywszy na to jak zakończył się 1. sezon serialu o jego przygodach zdecydowanie nie.

Thor: Miłość i grom, czwarta część serii przygód asgardzkiego boga z komiksów Marvela, to 29. film należący do MCU i produkcja przyporządkowana do jego IV Fazy. Na ekranie pojawią się takie gwiazdy jak Chris Hemsworth, Tessa Thompson, Natalie Portman, Christian Bale, Chris Pratt, Jaimie Alexander, Pom Klementieff, Dave Bautista, Karen Gillan, Sean Gunn, Jeff Goldblum, Russel Crowe i Vin Diesel. Fabuła produkcji ma być inspirowana komiksem Potężna Thor, w którym moce boga piorunów otrzymała Jane Foster.
Polska premiera została zaplanowana na 8 lipca 2022 roku.
Źródło: dailymail.co.uk / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Avengers: Koniec gry
Adrian Jamróg
Użytkownik Fan Marvela, gier i wszelkiego rodzaju seriali.