Thor: Love and Thunder – Czy zobaczymy Darcy Lewis?

Wystąpienie Kat Dennings w WandaVision jako Darcy Lewis nie było jej ostatnim słowem w Marvelu. Czy fani dostaną ją w najnowszej części Thora?

Podczas niedawnego wywiadu Kat Dennings ujawniła, że ​​nakręciła inne projekty dla Marvela, które nie obejmują nadchodzącego Thor: Love and Thunder. W 2011 roku Dennings po raz pierwszy pojawiła się w MCU jako Darcy Lewis, asystentka astrofizyka dr Jane Foster, w oryginalnym Thorze. Podczas gdy Dennings ponownie zagrała w Thor: Mroczny Świat, była nieobecna w kolejnych filmach Avengers. Jednak jej postać ponownie pojawiła się w WandaVision.

Zobacz także: Blade – Twórca hitu HBO napisze scenariusz!

W czwartym odcinku WandaVision Darcy Lewis wróciła jako doktor astrofizyki. Została zwerbowana przez S.W.O.R.D., aby ocenić dziwne anomalie występujące w Westview. Doktor Lewis połączyła swoje siły z agentem Jimmym Woo, aby zbadać niejasne nieprawidłowości w mieście.

WandaVision - nowy zwiastun

kadr z serialu WandaVision

W wywiadzie Dennings przyznała, że ​​rzeczywiście była częścią przedsięwzięć Marvela, które jeszcze nie zostały wydane:

Jest kilka rzeczy, które zrobiłam dla Marvela, ale prawdopodobnie nie mogę o tym jeszcze mówić.

Chociaż nie mogła podać szczegółów na temat tych przyszłych rzeczy, zauważyła, że ​​prawdopodobnie nie pojawi się w najnowszym Thorze.

Mimo, że Kat Dennings nie może ujawnić nic o swoich innych możliwych wątkach fabularnych w MCU, jej potwierdzenie, że znów wystąpi jako Darcy, jest ekscytującym wydarzeniem. Zarówno ona, jak i Randall Park dodali wspaniały, dowcipny element do WandaVision. Duet ożywił fabułę otaczającą pozorne usterki rzeczywistości, które mają miejsce w Westview.

Zobacz także: WandaVision – Kolejny Avengers w serialu?!

Poza powrotem Natalie Portman do roli Jane Foster w filmie pojawią się też Strażnicy Galaktyki, nową twarzą w obsadzie w roli antagonisty będzie zaś Christian Bale. Reżyserią ponownie zajmie się Taika Waititi, odpowiedzialny także za scenariusz. Możemy być więc pewni, że Thor: Love and Thunder będzie kontynuacją właśnie jego wizji tej serii.


Źródło: Screen Rant, ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Thor

Redaktor prowadzący dział Newsy

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?