Podczas niedawnego wywiadu Kat Dennings ujawniła, że nakręciła inne projekty dla Marvela, które nie obejmują nadchodzącego Thor: Love and Thunder. W 2011 roku Dennings po raz pierwszy pojawiła się w MCU jako Darcy Lewis, asystentka astrofizyka dr Jane Foster, w oryginalnym Thorze. Podczas gdy Dennings ponownie zagrała w Thor: Mroczny Świat, była nieobecna w kolejnych filmach Avengers. Jednak jej postać ponownie pojawiła się w WandaVision.
W czwartym odcinku WandaVision Darcy Lewis wróciła jako doktor astrofizyki. Została zwerbowana przez S.W.O.R.D., aby ocenić dziwne anomalie występujące w Westview. Doktor Lewis połączyła swoje siły z agentem Jimmym Woo, aby zbadać niejasne nieprawidłowości w mieście.
W wywiadzie Dennings przyznała, że rzeczywiście była częścią przedsięwzięć Marvela, które jeszcze nie zostały wydane:
Jest kilka rzeczy, które zrobiłam dla Marvela, ale prawdopodobnie nie mogę o tym jeszcze mówić.
Chociaż nie mogła podać szczegółów na temat tych przyszłych rzeczy, zauważyła, że prawdopodobnie nie pojawi się w najnowszym Thorze.
Mimo, że Kat Dennings nie może ujawnić nic o swoich innych możliwych wątkach fabularnych w MCU, jej potwierdzenie, że znów wystąpi jako Darcy, jest ekscytującym wydarzeniem. Zarówno ona, jak i Randall Park dodali wspaniały, dowcipny element do WandaVision. Duet ożywił fabułę otaczającą pozorne usterki rzeczywistości, które mają miejsce w Westview.
Poza powrotem Natalie Portman do roli Jane Foster w filmie pojawią się też Strażnicy Galaktyki, nową twarzą w obsadzie w roli antagonisty będzie zaś Christian Bale. Reżyserią ponownie zajmie się Taika Waititi, odpowiedzialny także za scenariusz. Możemy być więc pewni, że Thor: Love and Thunder będzie kontynuacją właśnie jego wizji tej serii.
Źródło: Screen Rant, ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Thor