THR donosi, że Chris Pratt ponownie wcieli się w rolę Petera Quilla / Star-Lorda w czwartej części serii Thor od studia MCU.
Quill i Thor podzielili się kilkoma zabawnymi scenami w Avengers: Wojna bez granic czy Koniec Gry, a bóg piorunów faktycznie dołączył do Strażników w ich podróży z powrotem w kosmos pod koniec Avengers: Koniec gry. Nie wiadomo, czy pojawią się jacyś inni członkowie załogi, ale zaangażowanie Star-Lorda w oczywisty sposób otwiera drzwi dla reszty drużyny Strażników.
Love & Thunder z pewnością zapowiada się na pełne chaosu jak i romansu. Natalie Portman powraca jako nowy bóg piorunów czyli Jane Forster, Tessa Thompson wciela się ponownie w rolę Valkyrie, a Christian Bale na pokładzie w pojawi się tajemniczej roli (uważa się, że gra czarny charakter). Potwierdzono również, że w filmie pojawi się Korg.
Pratt ma zrobić krótką rundę dodatkowych zdjęć do swojego filmu science-fiction czyli The Tomorrow War, zanim wyruszy do Australii, aby nakręcić sceny do Love and Thunder.
Reżyserią ponownie zajmie się Taika Waititi, odpowiedzialny także za scenariusz. Możemy być więc pewni, że Thor: Love and Thunder będzie kontynuacją właśnie jego wizji tej serii.
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu MCU