Prace nad zaplanowaną trylogią skupioną wokół Ricka Grimesa trwają od jakiegoś czasu, jednak produkcja nadal nie ruszyła. Częściowo jest to spowodowane pandemią, tak samo jak rozległą naturą The Walking Dead.
Mówi się, że The Walking Dead: World Beyond ma bezpośrednio poprowadzić widzów do pierwszego filmu. Jednakże nadal pozostaje niejasnym, co dokładnie to może oznaczać. Andrew Lincoln zakończył prace na planie serialu ponad półtora roku temu i od tamtego czasu wyszło niewiele informacji na temat filmów.
Na oficjalnym tweeterowym profilu serialu pojawiło się pytanie, czego ludzie oczekują najbardziej w 2021 r. Rosemary Rodriguez, która wyreżyserowała trzy odcinki Żywych Trupów odpowiedziała, że jest podekscytowana zobaczeniem Ricka Grimesa na dużym ekranie. Nie jest jasne, czy reżyserka jest powiązana z produkcją w jakikolwiek sposób, czy zwyczajnie cieszy ją sam fakt powstawania filmu.
Finding Rick Grimes on the big screen! #TWDFamily ❤️ https://t.co/FA30EudDdJ
— Rosemary Rodriguez (@rosemarydirects) December 28, 2020
Rodriguez reżyserowała odcinki w sezonie 7., 8. i 9., co oznacza, że pracowała już bezpośrednio z Andrew Lincolnem. Możliwe jest, że jej podekscytowanie wynika tylko z bycia fanem, a nie z zaangażowania w produkcję.
Nie wiadomo jeszcze, kto wyreżyseruje film. Niektóre źródła twierdzą, że Scott Gimple, producent, scenarzysta i showrunner The Walking Dead może pokierować pracą nad pierwszym z nich.
Robert Kirkman, autor komiksów, również został włączony w kontynuację historii Ricka. Jego pomoc może okazać się znacząca, ponieważ wielu fanów nie jest zadowolonych z tego, jak potoczyła się fabuła serialu.
Spin-offy nie uzyskują takiego samego zainteresowania jak oryginał i będzie to raczej trudne do osiągnięcia. Poprzeczka jest zawieszona wysoko, ponieważ przed laty Żywe Trupy były światowym fenomenem przynoszącym duże zyski. Filmy mogą jednak pomóc przywrócić franczyzie dawną popularność.
Źródło: screenrant.com/ Ilustracja wprowadzenia: kadr z serialu The Walking Dead