Jako że nigdzie nie było słychać o powrocie odtwórcy Killer Croca do The Suicide Squad, mało kto się w ogóle nad tym zastanawiał. Teraz głos zabrał sam Adewale Akinnuoye-Agbaje, który stwierdził, że nie widzi potrzeby ponownego zagrania tej postaci, niemniej jest wdzięczny, że dostał wcześniej szansę na występ.
Cóż, biorąc pod uwagę to, że film Davida Ayera nie do końca oddał sprawiedliwość temu antybohaterowi, tworząc go po łebkach, raczej mało kto będzie za nim tęsknić.
W produkcji pojawi się też Margot Robbie jako Harley Quinn, pomimo wcześniejszych plotek dotyczących jej odejścia. W obsadzie obrazu ponownie znaleźli się również Jai Courtney, który kolejny raz odegra Kapitana Boomeranga oraz Viola Davis, powtórnie wcielająca się w Amandę Waller. Ciągle brakuje informacji o losie Joela Kinnamana. Aktor w pierwowzorze wystąpił jako Rick Flagg. Poza tym jakiś czas temu pokład produkcji zasilił Idris Elba, który początkowo miał zastąpić Willa Smitha i odegrać Deadshoota, lecz ostatecznie pojawi się na ekranie jako zupełnie nowy antybohater.
Za scenariusz i reżyserię obrazu odpowiada utalentowany James Gunn. Warner Bros. planuje wypuścić do kin obraz pt. The Suicide Squad dopiero 6 sierpnia 2021 roku.
Źródło: Heroic Hollywood / Ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Legion samobójców