The Batman będzie wielkim powrotem aktora do świata blockbusterów, stawiając go po latach na popkulturowym piedestale. Robert Pattinson miał już w przeszłości mnóstwo mało komfortowych sytuacji w związku ze sławą, którą dała mu odgrywana postać Edwarda w serii Zmierzch.
.@WillieGeist’s guest on Sunday TODAY this weekend will be actor #RobertPattinson, who shared his feelings on being the latest star to tackle the role of Batman. pic.twitter.com/mtYWyz1JYF
— TODAY (@TODAYshow) November 29, 2019
W trakcie rozmowy z Sunday TODAY aktor zwierzył się, że kilka lat temu, gdy był u szczytu popularności, stalkowało go bardzo wielu fanów, którzy chcieli poznać swojego idola. Wspomniał nawet o sytuacji, w której umówił się z pewną kobietą, która stale przebywała w okolicach jego mieszkania. Ostatecznie do kolejnych spotkań nie doszło, a fanka miała być wyraźnie znudzona jego opowieściami o sobie. Cóż, rola Bruce’a Wayne z pewnością w ogromnym stopniu wpłynie na status gwiazdy Pattinsona, na nowy ustawiając go na firmamencie, ale jakoś ciężko uwierzyć, że będzie to miało tego typu dziwaczne konsekwencje, jak w omawianych sytuacjach. Mimo wszystko The Batman to produkcja, z którą związana jest znacznie bardziej zróżnicowana widownia, a osoba zainteresowanego zdecydowanie rzadziej powinna być bohaterem plotkarskich magazynów.
W filmie zobaczymy między innymi Zoe Kravitz w roli Catwoman, Jeffrey Wrighta jako komisarza Gordona oraz Johna Turturro jako Carmina Falcone. Na ekranie pojawi się również Colin Farrell w roli Pingwina. W tytułowego bohatera wciela się za to Robert Pattinson. Dla brytyjskiego aktora jest to ukoronowanie drogi jakiej przeszedł po oderwaniu się od serii Zmierzch. Od tamtej pory zagrał on w filmach, które wymagały od niego bardzo różnorodnego podejścia, a ostatnio triumfy święci horror z jego udziałem – The Lighthouse.
Premiera odbędzie się 25 czerwca 2021 roku.
Źródło: heroichollywood.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe – kolaż