Quentin Tarantino obecnie promuje swój najnowszy, dziewiąty już film Pewnego razu…w Hollywood. Wielu dziennikarzy zadaje mu pytanie, co zamierza robić w przyszłości. Szeroko poruszaną kwestią jest zapowiedź reżysera o nakręceniu tylko dziesięciu filmów.
Tarantino odpowiadał na pytania magazynu GQ. Nadal nie zmienił zdania co do swoich przyszłych projektów. Co ciekawe, podczas wywiadu zasugerował, że być może już Pewnego razu…w Hollywood będzie zwieńczeniem jego filmowej kariery. Wszystko ma zależeć od przyjęcia filmu.
Jeżeli chodzi o filmy kinowe, to jestem już na finiszu swojej drogi. Widzę siebie w przyszłości, jak piszę książki lub sztuki teatralne, więc pozostanę aktywny twórczo. Wydaje mi się, że dałem kinu już wszystko, co mogłem. Możliwe, że skończę już w tym momencie. Może skończę, teraz kiedy jestem na szczycie. Czas pokaże.

Fot. Mat.prasowe
Twórca Pulp Fiction nie zdradził, co może się stać jego ostatnim, filmowym projektem. Od jakiegoś czasu mówi się o jego wizji Star Treka skierowanej do starszego odbiorcy. Bardzo możliwe, że reżyser będzie chciał zekranizować komiks swojego autorstwa będący kontynuacją Django.
Źródło: Collider/ Ilustracja wprowadzenia: Variety
Maciej Kulczyński
Stały współpracownik Fan kina komiksowego, popkultury ogólnie oraz Realu Madryt.
Nie pogardzę dobrą książką, zwłaszcza jeśli chodzi o literaturę kryminalistyczną.