Tak Nicholas Galitzine przygotowywał się do roli He-Mana
Agnieszka Ziobrowska,
18 czerwca 2025
Nicholas Galitzine przeszedł ogromną drogę, aby stać się He-Manem. Zobaczcie wideo z treningów aktora.
Dwa dni temu Nicholas Galitzine na swoim Instagramie zamieścił post, w którym poinformował, że zdjęcia do nadchodzących Władców Wszechświata w końcu dobiegły końca. Produkcja rozpoczęła się w początkiem stycznia w Londynie. Aktor dołączył także swoje zdjęcie w pełnej okazałości jako He-Man. Zrobiło ono na fanach ogromne wrażenie, ponieważ widać, ile Galitzine włożył wysiłku w przygotowanie do roli.
Tak wygląda trening, aby stać się He-Manem
Film Crave zamieściło na X (dawniej Twitter) materiały, na których widać w jaki sposób Nicholas Galitzine przygotowywał się do roli He-Mana. Na krótkich filmach widać jakich treningów musiał podjąć się aktor. Jak wiadomo, Galitzine swoje przygotowania rozpoczął już w 2024 roku, aby odpowiednio przybrać masy mięśniowej do roli. Swojego czasu ujawnił nawet, że jadł aż 4 tysiące kalorii dziennie, aby przytyć. Przemiana aktora jest naprawdę imponująca.
Nicholas Galitzine training for his role as He-Man in ‘MASTERS OF THE UNIVERSE’. 🎥 pic.twitter.com/1rkHcVIN11
Jakiś czas temu hollywoodzki informator Daniel Richtman ujawnił fabułę nadchodzącego filmu Masters of the Universe. Jego doniesienia często okazują się trafne, co czyni go wiarygodnym źródłem. Wygląda na to, że produkcja o He-Manie będzie czymś zupełnie nowym dla fanów tego uniwersum. Głównym bohaterem ma być Adam – przeciętny pracownik biurowy, który w dzieciństwie słyszał historie o He-Manie, lecz traktował je jako bajki. Te informacje pokrywają się z wcześniejszymi przeciekami fabularnymi sprzed kilku miesięcy.
10-letni książę Adam rozbił się na Ziemi w statku kosmicznym i został oddzielony od swojego magicznego miecza mocy – jedynego łącznika z jego domem na Eternii. Po odnalezieniu go prawie dwie dekady później, książę Adam zostaje przeniesiony z powrotem w kosmos, aby bronić swojej rodzinnej planety przed złymi siłami Szkieletora. Ale aby pokonać tak potężnego złoczyńcę, książę Adam będzie musiał najpierw odkryć tajemnice swojej przeszłości i stać się He-Manem: najpotężniejszym człowiekiem we wszechświecie!
Reżyserię filmu powierzono Travisowi Knightowi, znanemu z takich produkcji jak Kubo i dwie struny oraz Bumblebee. Chris Butler przepisuje scenariusz na podstawie pierwotnego szkicu autorstwa Davida Callahama. Za produkcję Masters of the Universe odpowiadają Todd Black, Jason Blumenthal i Steve Tisch z Escape Artists, a także Robbie Brenner z Mattel Films. Film powstaje dla Amazon MGM Studios, a jego premiera jest obecnie zaplanowana na 5 czerwca 2026 roku.
W filmie występują Nicholas Galitzine (Na samą myśl o Tobie) jako He-Man, Camila Mendes (Riverdale) jako Teela, Alison Brie (GLOW, Community) jako Evil-Lyn, prawa ręka Skeletora, Idris Elba (Thor, Luther) jako Man-At-Arms oraz Jared Leto (Morbius, Blade Runner 2049) w roli samego Skeletora. Sam C. Wilson (House of the Dragon) wcieli się w Trap Jawa, Kojo Attah (The Beekeeper) w Tri-Klopsa, Jon Xue Zhang (Eternals) w Ram-Mana, a Hafthor Bjornsson (Gra o Tron) w Goat Mana.
Aktorska wersja klasycznej animacji niedawno wzbogaciła swoją obsadę o Morenę Baccarin (Deadpool i Wolverine) w roli Czarodziejki, Jóhannesa Haukura Jóhannessona (Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat) jako Malcolma znanego jako Fisto oraz Jamesa Purefoya, Charlotte Riley jako rodziców Adama, Króla Randora i Królową Marlenę oraz Jamesa Wilkinsona w roli Mekanecka.
Absolwentka Szkoły Filmowej im. Krzysztofa Kieślowskiego w Katowicach. Ogląda tyle filmów i seriali ile tylko się da. Ogromna fanka Władcy Pierścieni, Piratów z Karaibów, Cate Blanchet oraz Florence Pugh. Uwielbia kameralne kino i nie jest w stanie znieść musicali. Do ulubionych reżyserów zalicza Yorgosa Lanthimosa, Quentina Tarantino, Wesa Andersona i Martina Scorsese.
Nasza dzisiejsza bohaterka za dwa dni, 11 grudnia, będzie świętować swoje 29. urodziny. Hailee Steinfeld przyszła na świat w Los Angeles w Kalifornii i już od najmłodszych lat starała się zaistnieć w branży filmowej.