James Gunn (reżyser filmu Strażnicy Galaktyki vol. 3) przyznaje, że najnowsza odsłona przygód naszych gwiezdnych bohaterów, będzie o wiele poważniejsza, niż dwie poprzednie.
Mogliśmy się tego spodziewać. Strażnicy Galaktyki vol. 3, będą ostatnią odsłoną przygód drużyny Petera Quilla, a także najbardziej emocjonalną i dojrzałą. Zdradził to James Gunn podczas kilku różnych wywiadów (cytowanych przez The Direct):
To niesamowicie emocjonalna historia… w pewnym sensie bardziej dojrzała niż inne historie Strażników, ponieważ, wiecie, zaczęliśmy robić te filmy, gdy widzowie mieli po 10, 11 lat, kiedy zobaczyli je pierwszy raz, a teraz mają 20, 21 lat. Film dorósł wraz z nimi. – Gunn w rozmowie z GameSpot
To znacznie większy film niż pozostałe dwa filmy i jest o wiele bardziej emocjonalny niż pozostałe dwa filmy… i jest dłuższy niż pozostałe dwa filmy – jest większy pod każdym względem. To było naprawdę zaskakujące, właściwie… Znam tych aktorów, więc wiem, co są w stanie zrobić. Stali się lepsi w swojej pracy, więc nie muszę im aż tak wiele podpowiadać. Cała ta praca stała się bardziej naturalna. – Gunn w rozmowie z The Hollywood Reporter.
Tak, to wszystko skończy się właśnie po tym. Nigdy nie powiedziałem, że jest nowy zespół. Nie obchodzi mnie nowy zespół. Zależy mi tylko na tym, kim jest ten mój zespół i abym był naprawdę wierny historii tych postaci i zakończył ją w honorowy sposób. I opowiadając w pełni historię Rocketa, w pełni opowiadając historię Nebuli, w pełni opowiadając historię Quilla. […]Wszystko, na czym mi zależy… to historia tu i teraz, poruszająca publiczność, dzieląca się z publicznością naszą miłością do materiału i miłością do siebie nawzajem. To się liczy. – Gunn w rozmowie z IGN.

fot. Marvel
Pierwszy opis filmu:
Ponownie podążymy historią Star-Lorda, który nadal zbiera się do kupy po stracie Gamory. Musi on jednak zebrać swoją drużynę, aby ochronić galaktykę. Jeżeli misja ta nie zostanie wykonana, może ona oznaczać koniec dla znanych nam Strażników. Wiemy również, że zobaczymy młodą wersję Rocketa, który prawdopodobnie zostaje pojmany przez The High Evolutionary.
Premiera filmu planowana jest na 5 maja 2023 roku.
Źródło: TheDirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Mikołaj Lipkowski
Redaktor prowadzący dział Newsy Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.