Po zakończeniu strajku SAG-AFTRA liczymy na więcej pewniaków odnośnie nadchodzących projektów. Sprawdzeni scooperzy odnieśli się jednak do Fantastycznej Czwórki, a dokładniej pod lupę poszedł Srebrny Surfer.
Według Johna Rochy i Jeffa Sneidera w podcaście The Hot Mic, aktorzy, którzy wcielą się w Pierwszą rodznę Marvela, powinni zostać ogłoszeni do końca przyszłego tygodnia. Może to być mylne stwierdzenie, bo Sneider upiera się co do castu Jake’a Gyllenhaala do roli Pana Fantastycznego, choć aktor wystąpił już jako Mysterio w Spider-Manie: Daleko od domu. Ciekawsze jest jednak to, że Marvel Studios chce obsadzić kobietę w roli Herolda Galactus. Chodzi oczywiście o Srebrnego Surfera, ale ze zmienioną płcią.
Srebrna Surferka nie jest jednak niczym dziwnym, gdyż takową mogliśmy zobaczyć w animowanej wersji Fantastycznej Czwórki z 1994 roku. Może być to też oczywiście Frankie Raye, która później przekształcona została w Nova. Byłaby to kolejna postać niebinarna, czy też zmienno płciowa, w MCU zaraz po Lokim.
fot. Marvel Comics
Na chwilę obecną szczegóły dotyczące fabuły nowej Fantastycznej Czwórki są trzymane w tajemnicy. Wiemy jednak, że produkcja nie opowie ona oryginalnej historii Pierwszej Rodziny Marvela. Twórcy postanowili zrobić ten sam ruch co ze Spider-Manem: Homecoming. Reżyserem filmu został Matt Shakman, zaś Jeff Kaplan, a także Ian Springer mają odpowiadać za napisanie scenariusza filmu.
Fantastyczna Czwórka powstała w 1961 roku przez Stana Lee i Jacka Kirby’ego. Pierwsza rodzina Marvela pojawiła się w różnych adaptacjach filmowych, chociażby w 2005 roku w reżyserii Tima Story wraz z jego kontynuacją z 2007 roku, zatytułowaną Narodziny Srebrnego Surfera. Innym filmowym projektem z tymi bohaterami był film Josha Tranka z 2015 roku, który przyjęto negatywnie.
Premiera filmu planowana jest na 2 maja 2025 roku.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: fot. deviantart.com/ric3do
Ehhhh. Zaczyna być mi szkoda MCU. Zamiast interesować się robieniem dobrych filmów starają się zadowolić każdą mniejszośc i każdą grupę społeczną.
Do cholery Idris Elb był czarnym „wikingiem” z Asgardu i nikt nie zwrócił na to uwagi bo był w tym dobry.
Wedle mnie niech Srrebny serfer będzie nawet kosmitą o ile będzie to miało fabularnie sens, a film będzie dobry
To jak „afera” z Lokim że jest biseksualny. I kogo to obchodziło? nikogo bo fabularnie to nie miało żadnego znaczenia. A serial sam broni się swoją jakością. She hulk mogła dymać każdego i być silną niezależną kobietą ale nikogo nie obchodzi bo serial był denny
Sam Galactus jest postacią dość absurdalną skoro X-Men mają Shadow Kinga, Master Molda, Essexa, Apocalypse, Stryfe, Camerona Hodge, profesora Thortona z Weapon X i innych ale z Disney to może i dobrze że się za nich nie biorą na razie.
Tego niebinarnego Serfera może grać Elen Eliot Page