66-letni Willem Dafoe zgodził się powrócić jako Zielony Goblin w Spider-Man: Bez drogi do domu, jednak miał on określone z góry warunku, jakie musiały zostać spełnione przez studio Marvel i Sony.
Willem Dafoe powrócił do roli Zielonego Goblina na własnych warunkach. Aktor ustalił, żeby pozwolono mu wykonywać scenki kaskaderskie i walki. Widać, że pomimo wieku, chce brać czynny udział w produkcjach.
https://twitter.com/WilliamD1123/status/1471270770575880195
Jak wyglądał jego debiut w MCU możecie zobaczyć już od dzisiaj w kinach!
Po ujawnieniu tajnej tożsamości Spider-Mana w ostatnich chwilach Daleko od domu, Peter Parker zwróci się do Doktora Strange’a o przywrócenie jego tajnej tożsamości poprzez magię – podobnie jak w 2007 w komiksie One More Day. Nie wszystko jednak pójdzie tak gładko, gdyż wtrącenie się Parkera w zaklęcie Strange’a, poważnie namiesza w multiwersum. Spider-Man w konsekwencji będzie musiał zmierzyć się z Doctorem Octopusem (Alfred Molina), Electro (Jamie Foxx), Sandmanem (Thomas Haden Church), Zielonym Goblinem (Willem Dafoe) oraz Lizardem w wykonaniu Rhysa Ifansa z filmu Niesamowity Spider-Man. Dodatkowo fani oczekują na bardzo prawdopodobny powrót Tobeya Maguire’a i Andrew Garfielda do roli Spider-Manów.
Film debiutuje w kinach 17 grudnia.
Źródło: Twitter / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Adrian Jamróg
Użytkownik Fan Marvela, gier i wszelkiego rodzaju seriali.