Kilku złoczyńców skradnie technologię Tony’ego Starka? Kim jest drugi Zielony Goblin?
Jak już wspomniałem Doc Ock otrzyma upgrade w formie nanotechnologii. Wydaje mi się jednak, że nie będzie to koniec ulepszeń zbrojowni tych złoczyńców. W kilku scenach zauważyć możemy Electro używającego swoich elektrycznych mocy, aczkolwiek nie panuje on nad nią bez wspomagania. Na klatce piersiowej zauważyć możemy „punkt” w którym zbiera się cała moc superzłoczyńcy i po chwili zostaje uwolniona. Może to być pewnego rodzaju urządzenie przypominające reaktor łukowy, który utrzymywał Iron Mana przy życiu na początku MCU. To jednak nie koniec, gdyż w krótkim fragmencie zwiastuna pojawia się trochę inaczej wyglądający Zielony Goblin. Dużo fanów sądzi, że może to być Goblin w wykonaniu Dane’a DeHaana z Niesamowitego Spider-Mana 2 lub nawet Hobgoblin. Całe szczęście z małą pomocą fanów, możemy dowiedzieć się, że tym „nowym” Goblinem jest… Norman Osborn. To po prostu ta sama wersja postaci, ale w innym stroju. Tak jak z poprzednią dwójką, myślę, że Osborn także natrafił na technologię Starka i zrobił z niej użytek. Być może stworzył on hełm z nanotechnologii, który pojawia się na wezwanie, a może zobaczymy nowy rodzaj bomb.

Fot. materiały prasowe
Gdzie podziewa się reszta Spider-Manów?
Przed publikacją drugiego zwiastuna, byłem prawie pewien, że Sony Pictures dam nam, chociaż mały teaser przybycia innych Pajęczaków, ale tak jak wielu fanów zostałem zaskoczony. Nie mówię, że jest to zła rzecz, tak naprawdę cieszę się, że główna atrakcja filmu zostanie zachowana… na film. Pojawiła się jednak jedna scena, w której kilka rzeczy nie mają żadnego sensu. Mówię oczywiście o scenie, gdzie Spider-Man rzuca się do bitwy z Lizardem, Electro oraz Sandmanem. Można dość szybko zauważyć, że Jaszczur, jak i Max Dillon nie są zwróceni w stronę Parkera. Zdaje się jakby, kogoś brakowało w tej scenie… a dokładniej dwóch Pajęczaków. Co więcej, w brazylijskiej wersji zwiastuna, owa scena była o sekundę dłuższa… i ta cała sekunda zdradziła co dzieje się w tej scenie. Andrew Garfield oraz Tobey Maguire na 100% znajdują się w tej sekwencji, a poprzednio wyciekły filmik z planu tylko mnie w tym upewnia.

Kadr ze zwiastuna filmu Spider-Man: Bez drogi do domu
Film ukaże nam początek wątku Hobgoblina?
W tym momencie zacznę nawijać moje popaprane teorie, ale kto wie, może rzeczywiście się sprawdzą. Ned Leeds, przyjaciel Parkera w MCU, w komiksach znany jest także jako Hobgoblin. W filmowym uniwersum Ned nadal nie trafił na złą ścieżkę, ale myślę, że wkrótce to może się zmienić. Podczas gdy Peter walczy z grupą złoczyńców na Statule Wolności, Ned oraz MJ pozostają na rusztowaniu wybudowanym wokół obiektu. Z jakiegoś powodu nowo zamontowana tarcza, odrywa się i niszczy wcześniej wspomniane rusztowanie, a MJ kieruje się w stronę podłoża. Chwilę później widzimy, jak Spider-Man rzuca się, aby uratować swoją miłość (trochę jak Niesamowity Spider-Man 2, ale raczej z pozytywnym skutkiem…). Zanim przejdziemy do Neda, który wisi sobie na rusztowaniu, chciałby wspomnieć o tym, że Marvel Studios lubi wstawiać do zwiastunów sceny, które wprowadzają w błąd. Myślę, że tutaj będzie podobnie i to Spider-Man w wykonaniu Garfielda uratuje MJ, aby choć trochę odkupić swoje winy, po śmierci Gwen Stacy.
Dobra, Ned nadal się jakoś trzyma. W końcu jednak nie starczy mu sił. Teraz są dwie opcje:
- Peter rzuci się, aby uratować MJ, przez co nie starczy mu czasu, aby uratować Neda, ale w ostatnim momencie uratuje go inny Spider-Man.
- Ned nie zostanie uratowany przez żadnego ze Spider-Manów i „zginie”.
Tak czy siak, Ned Leeds będzie czuł urazę do Petera i trafi na ścieżkę zemsty. Być może po finalnej walce, Leeds zgarnie wyposażenie Zielonego Goblina i zostanie Hobgoblinem. To jest jednak tylko moja teoria. Jestem jednak pewny, że Peter w tej scenie będzie musiał wybrać między MJ, a Nedem.

Kadr ze zwiastuna filmu Spider-Man: Bez drogi do domu
Kogo Doktor Strange nie potrafi powstrzymać w ostatnim fragmencie zwiastuna?
Po dziwnej eksplozji, podobnej do tej ze sceny kiedy Strange próbuje wymazać z pamięci, wszystkich ludzi, tożsamość Spider-Mana, na niebie pojawiają się przedziwne otwarcia (?). Przypomina to trochę rozgałęzianie multiwersum z serialu Loki, więc może to właśnie ten moment wywołał „awarię” w głównej linii czasu. Być może to właśnie Doktor Strange otworzył przejście do innych rzeczywistości, z których wyłonią się nowi sojusznicy oraz wrogowie. Myślę, że śmiało, można powiedzieć, że Spider-Man: Bez drogi do domu jest prologiem do sequela Doktora Strange’a. Kto jednak przejdzie przez owe otwarcia? Na ten moment naprawdę ciężko jest cokolwiek powiedzieć, ale być może będą to mutanci z uniwersum Foxa, albo reszta ferajny z uniwersum Sony (Venom, Morbius). Dzięki zwiastunowi Morbiusa wiemy, że Adrian Toomes (Michael Keaton) pojawi się w unwiersum Sony, jako Vulture z MCU. Może więc te „kolorki” na niebie połączą niektóre uniwersa w jedną całość? A może będzie to… Mephisto?

Kadr ze zwiastuna filmu Spider-Man: Bez drogi do domu
Na koniec wymienię kilka easter-eggów, ciekawostek oraz innych interesujących rzeczy, o których nie wspomniałem powyżej:

Kadr ze zwiastuna filmu Spider-Man: Bez drogi do domu
Po ujawnieniu tajnej tożsamości Spider-Mana w ostatnich chwilach Daleko od domu, Peter Parker zwróci się do Doktora Strange’a o przywrócenie jego tajnej tożsamości poprzez magię – podobnie jak w 2007 w komiksie One More Day. Nie wszystko jednak pójdzie tak gładko, gdyż wtrącenie się Parkera w zaklęcie Strange’a, poważnie namiesza w multiwersum. Spider-Man w konsekwencji będzie musiał zmierzyć się z Doctorem Octopusem (Alfred Molina), Electro (Jamie Foxx), Sandmanem (Thomas Haden Church), Zielonym Goblinem (Willem Dafoe) oraz Lizardem w wykonaniu Rhysa Ifansa z filmu Niesamowity Spider-Man. Dodatkowo fani oczekują na bardzo prawdopodobny powrót Tobeya Maguire’a i Andrew Garfielda do roli Spider-Manów.
Film trafi do kin 17 grudnia 2021 roku.
Ilustracja wprowadzenia: kadr ze zwiastuna filmu Spider-Man: Bez drogi do domu
Michał Celej
Redaktor współprowadzący działu Newsy Wieloletni pasjonat filmów, zapalony gracz konsolowy, wielki fan komiksów i miłośnik seriali.