Możemy odpuścić sobie przypuszczenia, że przeciwnikiem w Spider-Man 4 będzie Venom, Morbius czy Vulture. Sony Pictures najprawdopodobniej przedstawią nam zupełnie nowego antagonistę, którego jeszcze nie widzieliśmy na wielkim ekranie. Informacja nie jest pewna, gdyż oficjalne prace jeszcze nie ruszyły, lecz mówi się, że ma ona ruszyć już w 2025 roku.
Mimo to w Internecie zaczęły krążyć plotki, a z niedawnych doniesień wynika, że Drew Goddard ma przejąć obowiązki reżyserskie od Jona Wattsa. Jeff Sneider (sprawdzony scooper) zauważa, że znalezienie reżysera filmu jest obecnie dla studia najwyższym priorytetem. Najnowszy film ma też przedstawić nam zupełnie nowego antagonistę. Nowego, mamy na myśli oczywiście takiego, którego nie widzieliśmy w żadnej produkcji o Peterze Parkerze. Może to być chociażby Hammerhead lub Alistair Smythe.
Tom Holland w niedawnym wywiadzie powiedział, że za bardzo przyzwyczaił się od łatki Spider-Mana:
Chcę robić rzeczy, które mnie przerażają, rzeczy, które sprawiają, że czuję się niekomfortowo. […] Przyzwyczaiłem się do Marvela i Spider-Mana, czując że mnie chronią. Na początku, zrobienie czegoś takiego było niesamowicie przerażające, ale ponieważ było takie przerażające, dawało mi satysfakcję. Idąc dalej, jeśli jest coś, czego nie mogę zrobić, chcę to zrobić jeszcze bardziej.
Po tej wypowiedzi możemy wnioskować, że Tom Holland troszkę przejadł się rolą Spider-Mana i jest to w stu procentach normalne. Wystarczy spojrzeń na innych aktorów z wielkich franczyz jak chociażby James Bond. Sean Connery nigdy nie chciał być kojarzony jedynie z agentem 007, lecz roli tej się nie wypierał.
Źródło: comicbookmovie.com / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Spider-Man: Bez drogi do domu
Ten Parker SM od Disney to oferma którą trzeba niańczyć więc przeciwnicy z mocami typu Morlun, Iguana, Gobliny, symbioty jak Carnage, Phage, Lasher, Agony, Riot, Knull, Bedlam … odpadają chyba że Parkera wesprą inni kobiety może te z Madame Web, Black Widow, Kate Bishop …
Wilsona Fiska już skopali w Hawkeye, Echo więc mam ich gdzieś niech upadają zwłaszcza że korporacja Disney jest powiązany z Epsteinem, Maxwell i ich wyspą 🙂