Oprócz wspomnianego projektu na liście można zobaczyć m.in. pojawiającą się w medialnych kuluarach już od jakiegoś czasu trzecią część legendarnych Psów Władysława Pasikowskiego czy drugi pełnometrażowy film spod znaku Wilkowyj i Rancza.
Choć historia opowiedziana w pierwszym filmie z 2004 roku była sama w sobie zamknięta, pare furtek dla kontynuacji można w niej uznać za uchylone. Smarzowski nigdy nie kombinował z sequelami, dlatego myślę że bardzo ciekawie byłoby zobaczyć, jak poradziłby sobie z kontynuacją dzieła, które przyniosło mu rozgłos i zdobyło aż siedem nagród Polskiej Akademii Filmowej, czyli Orłów. Jeśli o nie chodzi, to kolejną okazję na podreperowanie konta reżyser będzie mieć już w kolejny poniedziałek. Jego Kler jest bowiem nominowany w aż sześciu kategoriach, w tym tej najważniejszej, za najlepszy film, w której przyjdzie mu rywalizować z Kamerdynerem Filipa Bajona i Zimną wojną Pawła Pawlikowskiego.
źródło: Polski Instytut Sztuki Filmowej/fot. kadr z filmu Wesele/TVP