Spider-Man
Spider-Man

Rozszerzona wersja Spider-Man: Bez drogi do domu zbiera mieszane opinie. Publika podzielona

Tego można było się spodziewać. Rozszerzona wersja Spider-Man: Bez drogi do domu zbiera mieszane opinie. Ale jak to jest na świecie – jednym się podoba, a innym nie.

W zeszły piątek zadebiutowała, za Wielką Wodą, rozszerzona wersja Spider-Man: Bez drogi do domu. Owa wersja miała zawierać dodatkowe 11 minut. Między innymi rozszerzała wątek z Mattem Murdockiem, Peterem w liceum czy też inną wersje sceny po napisach. Otóż, jak to bywa na świecie – jednym się to podobało, a innym nie.

Serwis The Direct podał przykłady użytkowników Twittera, którzy widzieli już rozszerzoną wersje.

Użytkownik @pj_campbell stwierdził, że mimo iż film wyszedł rok temu, to warto było czekać na rozszerzoną wersje:

#Spider-ManNoWayHome More Fun Stuff i moje przemyślenia: – prawie rok później ten film NADAL podoba się publiczności. Dużo oklasków i wiwatów – wydłużony kontent miał wiele małych elementów, które cieszą – ten film pasuje do Avengers w skali i ambicja – tak bardzo go kocham.

@GermainLussier zwrócił uwagę, że duża część rozszerzonego cięcia „składa się głównie z fragmentów sprzed przybycia złoczyńców:

Rozszerzona wersja #SpiderManNoWayHome składa się głównie z fragmentów sprzed przybycia złoczyńców. Więcej szkoły, więcej Flasha czy też nauczycieli. Głównie zabawne momenty. Potem jest wiele małych uśmieszków, w tym więcej rozmów internetowych Petera 2 i nowa scena po napisach.[1/2]

Działa to jako zabawnie dla fanów, ale dodanie scen naprawdę spowalnia pierwszy akt w sposób, który bardzo jasno wyjaśnia, dlaczego został przycięty. Więc seans jest lepszy, ale jeśli kochasz ten film, pokochasz też te wszystkie nowe rzeczy. [2/2]

@RangassamyJ uważa, że ​​wersja No Way Home The More Fun Stuff „powinna być nazwana „More Mid Stuff”:

Właśnie obejrzałem wszystkie usunięte sceny #SpiderManNoWayHome z rozszerzonej wersji i dosłownie wszystkie powinny zostać w filmie. Co za wstyd! Tak się cieszę, że nie wydałem pieniędzy na wersję „More Fun Stuff” NWH, która powinien szczerze nazywać się „More Mid Stuff”.

@TaylorWhancock pozornie docenia tę nową wersję, ale nie czuje, że jest to „naprawdę rozszerzony krój:”

Nową wersje #SpiderManNoWayHome warto zobaczyć, jeśli go UWIELBIASZ. Ale nie popełnij błędu, myśląc, że to naprawdę rozbudowana wersja. Kilka dodatkowych żartów i zabawnych momentów. Kilka wyjaśnień i nowa scena po napisach.

@Cade_Onder uważał, że rozszerzone cięcie jako całość było trochę rozczarowaniem, twierdząc, że „Usunięte sceny są usuwane z jakiegoś powodu:”

Nowa rozszerzona wersja Spider-Man: Bez drogi do domu jest dowodem na to, że nie musisz iść ślepo za publicznością. Usunięte sceny są usuwane z jakiegoś powodu… i powinni byli zachować je na Blu-Ray.

Jak widzimy – nowa wersja Spider-Man: Bez drogi do domu jest raczej dla osób, które faktycznie ten film pokochały. Jeśli jednak nie jesteście aż tak wielkimi fanami, nie jest konieczne, byście wydawali pieniądze na kolejny seans.

Tom Holland i Andrew Garfield w filmie Spider-Man: Bez drogi do domu

Tom Holland i Andrew Garfield w filmie Spider-Man: Bez drogi do domu

Rozwiązuj QUIZY i wygrywaj filmowe nagrody! Sprawdź Ligę Znawców Kina

Kiedy cały świat dowiaduje się, że pod maską Spider-Mana skrywa się Peter Parker, superbohater decyduje się zwrócić o pomoc do Doktora Strange’a. W filmie obok Toma Hollanda pojawiają się dwie inne wersje Spider-Mana, grane przez Tobeya Maguire’a i Andrew Garfielda. Razem muszą zmierzyć się z Doctorem Octopusem (Alfred Molina), Electro (Jamie Foxx), Sandmanem (Thomas Haden Church), Zielonym Goblinem (Willem Dafoe) oraz Lizardem w wykonaniu Rhysa Ifansa.

Film zadebiutował w kinach 17 grudnia 2021 roku.

Zobacz również: Fani Marvela są wściekli na serial Mecenas She-Hulk. Powodem zmiana rasy postaci


Źródło: TheDirect.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor prowadzący dział Newsy

Geek i audiofil. Magister z dziennikarstwa. Naczelny fan X-Men i Elizabeth Olsen. Ogląda w kółko Marvela i stare filmy. Do tego dużo marudzi i słucha muzyki z lat 80.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?