Choć Marvel Cinematic Universe wciąż stanowi największą kinową franczyzę, nie da się ukryć, że ostatnimi czasy produkcjom Marvel Studios nie powodzi się jak kiedyś. Tyczy się to zarówno zarobków firmy, jak i recenzji, które coraz częściej nie należą do najprzychylniejszych. Nia DaCosta, w wywiadzie dla Total Film, przyznała, że da się zauważyć dziś zmęczenie kinem superbohaterskim. Reżyserka zapowiedziała jednak, że jej Marvels będą się wyróżniać na tle innych projektów Marvela.
Największą różnicą w stosunku do dotychczasowych filmów MCU będzie to, że ten film jest zwariowany i zabawny. Światy, które zobaczymy tu, są nowe i zupełnie inne niż te, które do tej pory widzieliście w MCU.
W The Marvels widzowie ponownie laureatkę Oscara Brie Larson w roli tytułowej bohaterki. Aktorkę wcielającą się w rzeczoną postać można było również oglądać w kinowym przeboju Avengers: Koniec gry. Kontynuację filmu Kapitan Marvel nakręci Nia DaCosta.
U boku Brie Larson w produkcji The Marvels wystąpią także Teyonah Parris oraz Iman Vellani. Pierwsza z pań wcieli się w Monicę Rambeau, druga z kolei zagra Kamalę Khan. Filmową antagonistkę zagra Zawe Ashton, żona Tom Hiddlestona – odtwórcy roli Lokiego w MCU. W filmie wystąpi również Samuel L. Jackson jako Nick Fury oraz Park Seo-joon, który prawdopodobnie wcieli się w Noh-Varr. Możemy również liczyć na powrót kosmicznego kociaka, Goose’a.
Premiera filmu odbędzie się 10 listopada.
Źródło: Total Film / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe