pretty in pink
pretty in pink

Reżyser Pretty in Pink, Howard Deutch o początkach filmu.

Howard Deutch, który w 1986 wyprodukował Pretty in Pink opowiada o powstawaniu filmu. Reżyser przyznał, że początki pracy nad komedią nie były dla niego proste.

Howard Deutch nie był pewien, czy powinien pełnić funkcję reżysera przy Pretty in Pink. Początkujący wtedy filmowiec spotkał się z producentem i pisarzem Johnem Hughesem podczas reżyserowania teledysku do Sixteen Candles. Niemniej jednak Deutch nigdy nie obejrzał owego filmu, co powodowało u niego większe przerażenie przed wyprodukowaniem swojego obrazu.

Byłem szczery z Johnem i powiedziałem mu, że nie czuję się wyposażony – wspomina Deutch. Powiedział: „Wszystko, co musisz zrobić, to dostać dla mnie te występy i możesz to zrobić ”. To zawsze dawało mi poczucie bezpieczeństwa, kiedy czułem się niepewnie w tak wielu innych sprawach.

Zobacz również: Blueback – Wasikowska, Mitchell i Bana w obsadzie filmu

Deutch powiedział także, że zaskakuje go to, iż Pretty in Pink nadal rzuca zaklęcie na widzów. Jednak wydaje mu się, że wie, co jest powodem jego trwałości.

Postacie Johna były bardzo realistyczne – mówi Deutch. Nie zostały wyprodukowane. Były to kawałki Johna i jego podróży. Czy to Duckie, wszyscy mówią: „Znam Duckie”. Był tak przywiązany do człowieczeństwa tych postaci, że przetrwały.

Molly Ringwald wpadła w pamięć widzom jako Andie Walsh. Jednak nie do końca była pewnym wyborem castingowym:

Paramount chciał, żebym poznał wszystkie typy aktorek – mówi Deutch. – Ale film został napisany dla Molly. Kochałem jej pracę. Powiedziałem: „musisz rozważyć zrobienie tego”. Ale ona już ruszyła dalej. Zrobiła „Szesnaście świec” i „Klub śniadaniowy” i chciała zrobić coś innego. Prawie się czołgałem.


Źródło: variety.com / ilustracja wprowadzenia: kadr z filmu Pretty in Pink

Zastępca redaktora prowadzącego Ligę Znawców Kina

Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do produkcji MCU. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?