Jak wiemy, Zack Snyder podpisał umowę z Netflix, by stworzyć dla nich kilka filmów. Dostaliśmy już Armię umarłych, na horyzoncie szykuje się Planeta umarłych czy właśnie Rebel Moon.
Film ten stworzy właśnie Zack Snyder, scenarzystami będą Shay Hatten oraz Kurt Johnstad, którzy już wcześniej pomagali Snyderowi przy takich filmach jak Armia umarłych czy 300. Fabuła Rebel Moon obraca się wokół spokojnej kolonii na skraju galaktyki, której zagrażają armie tyrana Balisariusza. Zdesperowani ludzie wysyłają młodą kobietę z tajemniczą przeszłością, aby odszukała wojowników z sąsiednich planet, aby pomóc im się bronić.
Podczas rozmowy z Post-Cred Podcast, filmowiec porównał nadchodzący projekt z Człowiekiem ze Stali, a konkretnie z otwierającą sceną.
Początek Człowieka ze Stali ma w sobie dość duże elementy science fiction, prawda? To jest rodzaj tego, co robimy w Rebel Moon, ale na największych sterydach. W tym filmie naprawdę chcę stworzyć coś w stylu romantycznego filmu science-fiction na tak dużą saklę, jaka jest tylko możliwa.
Fot. Materiały prasowe – kolaż
Snyder będzie produkować ten film razem ze swoją żoną i partnerką producencką Deborah’ą Snyder za pośrednictwem duetu Stone Quarry. Produkcja ma ruszyć na początku przyszłego roku. Fabuła natomiast kręci się wokół spokojnej kolonii na skraju galaktyki, której zagrażają armie tyrańskiego regenta Balisariusza. Zdesperowani ludzie wysyłają młodą kobietę o tajemniczej przeszłości, aby odszukała wojowników z sąsiednich planet, by pomóc im się bronić.
Źródło: comicbookmovie.com/ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
