Polskie tłumaczenia filmów Marvela zazwyczaj są komiczne dla widzów. Wiele krytyki pojawiło się po tym, jak ogłoszono, że Multiverse of Maddness to Wieloświat szaleństwa. Teraz poznaliśmy rodzime tytuły kontynuacji Thora i Czarnej Pantery. Brzmią one Thor: Miłość i grom oraz Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu.
Na ten moment nie posiadamy oficjalnych szczegółów dotyczących fabuły filmu Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu, czy też tego jak twórcy poradzą sobie ze śmiercią Chadwick Bosemana. Możliwe, że wkrótce otrzymamy więcej informacji na ten temat, jako że niedawno rozpoczęły się prace na planie. Wiemy za to, że film trafi do kin za lekko ponad rok, a dokładniej 11 listopada 2022 r.
W filmie Thor: miłość i grom zobaczymy powrót Natalie Portman do roli Jane Foster. Pojawią się także Strażnicy Galaktyki, a głównym antagonistą filmu będzie Gorr, grany przez Christiana Bale’a. Reżyserią ponownie zajmie się Taika Waititi, odpowiedzialny także za scenariusz. Możemy być więc pewni, że Thor: Love and Thunder będzie kontynuacją właśnie jego wizji tej serii. Thor: Love and Thunder ukaże się w kinach
Źródło: Disney Polska/ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Nie wystarczyło by Wakanda na zawsze? Gdzie w tytule oryginału znajduje sie słowo serce? Nie ma! Kolejne kretyńskie tłumaczenie. Tak samo bylo? Avengers Infinity War podczas bitwy w Wakandzie, gdzie przetłumaczono okrzyk jako Wakanda w moim sercu o.O Kompletny bezsens.