Po zarobieniu przez Zemstę Salazara około 200 milionów dolarów mniej, przyszłość franczyzy w przypadku innego studia mogłaby stanąć pod znakiem zapytania. Disney jednak nie zraził się tendencją spadkową wyniku finansowego serii Piraci z Karaibów i dał twórcom zielone światło na powstanie szóstej części. Według niektóych źródeł, na reżyserskim stołku ponownie zasiądzie Joachim Ronning, współreżyser poprzedniej odsłony. Ted Elliot, Terry Russio oraz Jeff Nathanson – weterani serii – pracują obecnie nad scenariuszem produkcji. Biorąc jednak pod uwagę, że Ronning w chwili obecnej znajduje się na planie Czarownicy 2, Piraci powrócą na ekrany kin najwcześniej w 2021 roku.
Nie wiadomo jednak, czy do swojej najsłynniejszej kreacji powróci Johnny Depp. Aktor wcielający się od paru lat w najgorszego pirata na świecie, od niedawna prowadzi iście rockandrollowe życie. Niejednokrotnie został on oskarżony o pobicie, a co gorsze sprawa rozwodowa z Amber Heard bardzo mocno zszargała jego wizerunek, kiedy na jaw wypłynęłu informację o znęcaniu się Deppa nad byłą żoną. W tym wszystkim nie pomaga uzależnienie aktora od narkotyków, które ostatnimi czasy utrudniało pracę z nim na planie. Disney ma zatem ciężki orzech do zgryzienia, zwłaszcza, że niedawno po wypłynięciu na światło dzienne obrzydliwych twittów Jamesa Gunna sprzed paru lat, został on zwolniony z reżyserskiego stanowiska Strażników Galaktyki 3. Czy taki sam los czeka samego Jacka Sparrowa? Czy bez tej postaci Piraci z Karaibów mają sens?
Źródło: comicbookmovie.com / Ilustracja wprowadzenia: mat. prasowe
Nie wyobrażam sobie ,,Piratów z Karaibów” bez kapitana Sparrowa. Bez tej postaci każdy kolejny film będzie nijaki. Bo spójrzmy prawdzie w oczy – jest to zwykły film przygodowy, ale komizm Jacka dodaje jej smaczku. Nie wiem, jak rozwinie się sprawa z Deppem. Może poszukają zastępstwa? Skoro przesunęliśmy się o jedno pokolenie (córka Barbossy z poprzedniej części), dlaczego nie mieliby umieścić syna Jack? Może będzie to Sparrow 2.0, ale przynajmniej rozwiąże się problem z Deppem.
Bez Kapitana Jacka Sparrow’a ta seria nie ma sensu. Nie wyobrażam sobie, aby zastąpili Johnny’ego Depp’a. Z resztą Depp bardzo lubi tą postać i się z nią zżył. Niedługo premiera ,,Miasta kłamstw”, gdzie gra główną rolę. W tym roku ma jeszcze dwa inne filmy, więc widać, że daje radę. Jeśli 6 część ma być bez nich, to lepiej niech nie powstanie. ,, Piratów…” oglądałam nie raz, więc wiem, kto dodaje śmiechu do serii.
Nie ma to jak nie zrobić żadnego researchu przed napisaniem artykułu 😉 Owszem, Disney może mieć problem z Johnny’m w nowej części przez złą ostatnio prasę, lecz jest mały szczegół – w większości jest ona fałszywa… Tak naprawdę ta rzekoma przemoc domowa i pobicie nie zostały udowodnione 😉 Nawet ostatnio wyszło, że to jego ex rzucała się na niego z łapami no i druga sprawa, że jego parnerki go bronią – Johnny po prostu ma ostatnio pecha do tabloidów niestety