Wiemy na pewno, że nad powodzeniem czuwać będzie niezmiennie Jerry Bruckheimer. Bardzo możliwe, że nad scenariuszem popracują Rhett Reese i Paul Wernick. Panowie od Deadpoola przeprowadzali już bowiem rozmowy z Disneyem. Nie wiadomo, czy w takim wypadku powróci stanowiący ikonę oryginalnej serii Johnny Depp.
Same plany stworzenia reboota z pewnością mają swoje uzasadnienie. Włodarze studia Myszki Miki po prostu musieli dostrzec, że seria zaczyna gonić własny ogon. Przypadek Zemsty Salazara aż nadto tę sytuację podkreślił – produkcja poniosła klęskę zarówno pod względem artystycznym, jak i komercyjnym.
Chcielibyście nowej wersji Piratów z Karaibów?
Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe