Obi-Wan Kenobi pierwotnie miał być filmową trylogią
Michał Celej,
28 czerwca 2022
Projekt skupiony na postaci Obi-Wana Kenobiego już od dawna krąży po internecie. Wraz z wydaniem takich filmów jak Han Solo czy Łotr 1, wszyscy spodziewali się, że Disney będzie kontynuowało ten trend prequeli i przywróci na wielkie ekrany, jednego z najbardziej uwielbianych Mistrzów Jedi. Tak się jednak nie stało i w zamian otrzymaliśmy serial na Disney+. Co jednak stało za decyzją stworzenia tego projektu? Czy porażka finansowa Hana Solo miała jakiś wpływ na ten serial?
Okazuje się, że serial Obi-Wan Kenobi pierwotnie wcale nie miał być serialem! Stuart Beattie – jeden ze scenarzystów produkcji – w wywiadzie z The Direct wspomniał, że Mistrz Jedi miał otrzymać filmową trylogię. Co ciekawsze Beattie napisał scenariusz do pierwszego filmu, który w późniejszych etapach rozwoju przerodził się w podstawę serialu Disney+. Scenarzysta miał to do powiedzenia:
Napisałem scenariusz do filmu, na podstawie którego stworzyli serial. Spędziłem nad nim około półtora roku. Po premierze Hana Solo, podjęto decyzję o wstrzymaniu tworzenia filmowych spin-offów, więc wtedy opuściłem ten projekt i zająłem się czymś innym. Joby Harold wziął mój scenariusz na dwugodzinny film i przerobił go na sześciogodzinny serial. Więc wcale z nimi nie pracowałem, jestem wspomniany w napisach, ponieważ to były moje pomysły.
Ogromna szkoda, że Disney postanowił odejść od filmowych spin-offów. Seriale Star Wars (oprócz The Mandalorian) to zdecydowanie niedopieczone produkcje, które potrzebowały dużo więcej czasu. Księga Boba Fetty oraz Obi-Wan Kenobi to materiały na jedne z najlepszych filmów z tego uniwersum. Niestety jednak dostaliśmy monotonne i niepotrzebnie długie seriale, które można śmiało nazwać porażkami (poza kilkoma odcinkami). Disney powinien zastanowić się, czy kontynuacja serialowego trendu to na pewno dobry pomysł.
Akcja serialu na wyłączność Disney+ rozpoczyna się dziesięć lat po dramatycznych wydarzeniach znanych widzom z Zemsty Sithów. Kenobi ukrywa się an Tatooine, jednocześnie obserwując swojego przyszłego padawana Luke’a Skywalkera. W zabawie w kotka i myszkę bierze również udział Imperium, a konkretnie Inkwizytorzy, którzy za zadanie mają wybić pozostałości po Zakonie Jedi. W produkcji Ewan McGregor powrócił jako tytułowy Mistrz Jedi, a Hayden Christensen ponownie wcielił się w kultowego złoczyńcę – Dartha Vadera. Wśród twórczyń serialu znajdzie się Deborah Chow (The Mandalorian).
Co w tym tygodniu zobaczymy w kinach na VOD? Między innymi trafi do nas druga część filmu Troll, a także sequel Pięciu koszmarnych nocy. Do tego trochę klasyki i premier na VOD. Nowości na Netflix Troll 2 (1.