Nowi Piraci z Karaibów bez Jonny’ego Deppa! Przygotujcie się na reboot serii!

Po spadku popularności serii zatytułowanej Piraci z Karaibów oraz ostatnich wybrykach Johnny’ego Deppa w sieci zaczęły się pojawiać plotki, mówiące o tym, że wytwórnia Disney planuje zrobić reboot całej serii, bez udziału wspomnianego gwiazdora i podążyć w zupełnie nowym kierunku. Jak do tej pory były to tylko pogłoski…. Niestety, całkiem niedawno wypłynęły nowe informacje, potwierdzające krążące po sieci od jakiegoś czasu przypuszczenia.

Fot.: Film Frame; Disney Enterprises
Zobacz również: Shaft – trzy pokolenia rodziny słynnych detektyw na pierwszym, oficjalnym zdjęciu!
Plotki stały się prawdą dzięki kierownikowi produkcji wytwórni Disney, którym jest Sean Bailey. Twórca odpowiedzialny jest za wszystkie projekty live action rzeczonego giganta, tak więc to od niego zależy w dużej mierze przyszłość uwielbianych przez widzów Piratów z Karaibów. W wywiadzie udzielonym dla portalu The Hollywood Reporter kierownik stwierdził, że scenarzyści Deadpoola – Rhett Reese i Paul Wernick faktaycznie pracują nad nowym projektem wliczającym się do omawianej serii. Twórcy podobno rozważali możliwość sukcesywnego kontynuowania pirackiej sagi bez udziału Deppa w roli głównej.
Chcemy wprowadzić nową energię i witalność.
Powiedział Bailey.
Kocham Piratów z Karaibów, ale po części Paul i Rhett są tak bardzo interesujący z jednego powodu, razem chcemy dać serii kopa. I takie właśnie dostali ode mnie zadanie.
Niestety Bailey nie zaoferował żadnych detali na temat fabuły widowiska bądź kierunku w jakim zamierza podążać. Wczesne raporty sugerują, iż nowa część może skoncentrować się na kobiecej bohaterce. Niektóre źródła wskazują Redd, czyli nowo dodaną piratkę w odjazdowych parkach rozrywki Disneya. Czyżby ona miała być spadkobiercą Jacka Sporrowa?
Źródło: ComicBook.com / Ilustracja wprowadzenia – Peter Mountain; Disney Enterprises
Coooo? Serii?
To ja już nie mam po co oglądać piratów z karaibów.
Bez johnnego Deppa to już nie będą piraci z karaibów
Więc nie ma co tego oglądać
Zgadzam się! Ja oglądałam to tylko dlatego że grał tam Johny Depp <3