Neve Campbell
Neve Campbell

Neve Campbell powróci do Krzyku? Tego chce jeden z twórców serii

Neve Campbell nie powróciła w najnowszej części Krzyku w związku ze sporem o wynagrodzenie. Jeden z twórców serii apeluje, aby wróciła do niej i otrzymała należytą zapłatę.

Neve Campbell wcieliła się w Sidney Prescott w pierwszych pięciu odsłonach serii Krzyk. Choć aktorka zrezygnowała z pojawienia się w najnowszej części cyklu, nie oznacza to braku możliwości powrotu do niego. Wśród osób, które liczą na powrót aktorki do serii znalazł się Kevin Williamson, autor scenariusza do pierwszej, drugiej, a także czwartej części Krzyku. Twórca w podcaście Happy Horror Time poruszył tę kwestię, stając w obronie aktorki.

Znam ją dobrze. Kocham i uwielbiam ją, właśnie za to, co zrobiła i jest dla niej wspaniałe. Uwielbiam wszystkich związanych z Krzykiem i jedyne, co mogę powiedzieć, to zapłaćcie jej pieniądze. Tak, wszyscy to słyszeliście. To właśnie bym zrobił. Dałbym jej je.

Zobacz również: One Piece powróci z drugim sezonem? Scenariusz już jest gotowy

krzyk

Kadr z filmu Krzyk 6, Paramount Pictures

Opis filmu Krzyk VI:

Pora na małą zmianę klimatu. Seria filmów Krzyk przeniosła się do innych rejonów Stanów Zjednoczonych, czyli Nowego Jorku. Za głównymi bohaterami nadal podąża przerażający i zabójczy Ghostface. “W mieście milionów ludzi, nikt nie usłyszy waszego krzyku” – tak brzmi nowe idea na sequel, ale my jako widzowie usłyszymy wiele krzyków. Wybrzmiewać one będą z ust starych gwiazd, czyli Melissy Barrery, Jasmin Savoy Brown, Masona Goodinga, Jenny Ortegi, Hayden Panettiere oraz Courteney Cox. W nowych rolach ujrzymy Jacka Championa, Henry’ego Czerny, Lianę Liberato, Dermota Mulroney’a, Devyn Nekodę, Tony’ego Revolori, Josha Segarra, a także Samarę Weaving.


Źródło: Deadline / Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Zastępca redaktora prowadzącego Ligę Znawców Kina

Fan kina z gatunku Tim Burton. Poza tym miłośnik dobrego dramatu, często wracający do produkcji MCU. Stara się nadrobić wszelkie zaległości serialowe, których końca nie widać. W wolnych chwilach sięga po literaturę obyczajową.

Więcej informacji o
, ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tomasz Nowakowski pisze:

Szkoda, że Neve Campbell nie wróciła do najnowszej części „Krzyku”. To trochę jak „Star Wars” bez Luke’a Skywalkera, coś się gubi. Kevin Williamson ma rację – jeśli ktoś zasługuje na słuszną wypłatę, to właśnie Neve. Przecież Sidney Prescott to ikona horroru, na równi z Nancy z „Koszmaru z ulicy Wiązów”.

Co do nowej odsłony, ciekawe, że akcja przenosi się do Nowego Jorku. To może być fajny twist, ale mam nadzieję, że nie pójdą w stronę „Krzyk w wielkim mieście” i nie zepsują tego. Z resztą, z Courteney Cox w składzie, to i tak będzie warto zobaczyć.

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?