Cooper wciela się w rolę Jacksona Maine’a, gwiazdora muzyki country, którego kariera chyli się ku upadkowi, kiedy odkrywa utalentowaną, nieznaną nikomu piosenkarkę Ally (w tej roli Lady Gaga). Kiedy między tą dwójką wybucha płomienny romans, Jack nakłania Ally do wyjścia z cienia i pomaga jej osiągnąć sławę. Jednak gdy kariera Ally w szybkim tempie przyćmiewa dokonania Jacka, jest mu coraz trudniej poradzić sobie z własną gasnącą gwiazdą.
Radek Folta, korespondent festiwalowy MoviesRoom.pl z Festiwalu w Wenecji, ocenił film wysoko i pisał w swojej recenzji następująco:
Wymarzona sytuacja dla debiutanta. Nakręcić film, który pojawi się na najważniejszym festiwalu filmowym. Obsadzić w nim ikoniczną gwiazdę. Dostać chwalące z każdej strony recenzje. I Bradley Cooper właśnie tego dokonał. Narodziny gwiazdy nie tylko zwiastują pojawienie się nowego talentu reżyserskiego, ale też aktorki, która z łatwością będzie mogła zamienić świat muzyki na kino kiedy tylko zechce.
Zobacz również: Ciąg dalszy recenzji filmu Narodziny gwiazdy
Tegoroczne Narodziny gwiazdy to już trzeci remake produkcji z 1938 roku o tym samym tytule. W poprzednich wersjach filmu występowali Janet Gaynor i Frederic March, Judy Garland i James Mason, Barbara Streisand i Kriss Krtistofferson.
Zobacz również: Doda stworzy film o Dziewczynach z Dubaju. Nie rezygnuje również z aktorstwa
Film Narodziny gwiazdy w reżyserii Bradleya Coopera trafi do polskich kin dopiero 30 listopada.
Źródło: youtube.com / ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe