Zmniejszenie obostrzeń, a także ostatnie protesty w Stanach Zjednoczonych miały doprowadzić do znaczącego zwiększenia przypadków zachorowań na koronawirusa. Tyczy się to niestety Nowego Jorku i Los Angeles, które obok San Francisco (które otworzy kina w sierpniu) są strategicznymi przyczółkami dla Disneya. Biorąc pod uwagę jeszcze to, że i w Chinach po raz kolejny przekładają otwarcia z powodu pandemii, studio Myszki Miki może mieć opory z wypuszczeniem jednego ze swoich najważniejszych hitów.
Mulan to część ambitnego planu wytwórni Disney, zakładającego odświeżenie wszystkich najbardziej popularnych bajek giganta. Wśród realizowanych obecnie projektów znajdują się następujące adaptacje live action. Nowa wersja ma zostać pozbawiona smoka Muszu czy musicalowych elementów, tworząc bardziej historyczną atmosferę niż kultowa animacja.